Wiemy, ile Orlen zapłacił kary MPK Poznań za „brudny wodór”. W kolejce Wałbrzych

Rozkład jazdy:

1. Dlaczego MPK Poznań czasowo wycofało z ruchu swoje autobusy wodorowe?
2. Jaką karę finansową Orlen zapłacił MPK Poznań za dostawę zanieczyszczonego wodoru?
3. W których dwóch miastach wystąpiły problemy z wodorem niespełniającym norm czystości w marcu 2025 roku?

Pół miliona złotych

Problem miał źródło we Włocławku – w tamtejszej instalacji Orlenu, gdzie doszło do pożaru. Linia produkcyjna uległa uszkodzeniu, a do dystrybucji trafiło paliwo niespełniające wymagań jakościowych. Przypomnijmy, że czystość wodoru musi wynosić 99,97%, a dopuszczalne zanieczyszczenia to jedynie 0,03%. W badanych próbkach wykryto przekroczenia norm – m.in. zbyt wysokie stężenie tlenku węgla.

– Racja była całkowicie po naszej stronie. Sprawa jest zamknięta. Pół miliona złotych naliczyliśmy im i oni to opłacili – powiedział w Radiu Poznań Krzysztof Dostatni, prezes MPK Poznań.– To było związane z koniecznością wycofania autobusów z ruchu, doprowadzenia ich do serwisu, czyszczenia instalacji wodorowej, a także kar z tytułu braku dostaw paliwa – wyjaśniał Dostatni.

Wszystkie poznańskie i wałbrzyskie wodorowce po dokładnym serwisie i czyszczeniu zbiorników wróciły na trasy.

– Incydent nie wpłynął negatywnie na dalszą współpracę z Orlenem – zapewnia rzeczniczka MPK, Agnieszka Smogulecka.

Dodajmy, że Orlen będzie musiał zapłacić karę także w Wałbrzychu (o ile jeszcze tego nie zrobił), gdzie w marcu 2025 roku z ruchu wycofano 6 z 14 autobusów wodorowych marki Solaris.