Prezes FPS chciał 900 tysięcy łapówki. Teraz ma zarzuty

Rozkład jazdy:

1. Z czym dokładnie wiązało się żądanie 900 tys. zł korzyści majątkowej przez prezesa FPS i jego współpracownika?
2. Jakie działania naprawcze i organizacyjne wdrożyła Agencja Rozwoju Przemysłu po odwołaniu prezesa spółki?
3. Czy sprawa korupcyjna może wpłynąć na realizację kontraktu FPS z PKP Intercity dotyczącego dostawy 300 wagonów?

Zarzuty i śledztwo

Śledztwo nadzoruje śląski wydział Prokuratury Krajowej. We wtorek, na polecenie prokuratora, funkcjonariusze CBA zatrzymali prezesa FPS i Andrzeja G. Obaj usłyszeli zarzuty żądania łapówki. Jak poinformowała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska, podejrzani reprezentując podmiot zamawiający uczestniczyli w procederze polegającym na żądaniu od producenta podzespołów do wagonów kolejowych korzyści majątkowej w wysokości 900 tys. zł.

Podczas przesłuchań jeden z podejrzanych przyznał się do winy. Prokuratura nie ujawnia jednak, który z mężczyzn złożył takie oświadczenie. Wobec obu zastosowano środki zapobiegawcze: poręczenia majątkowe w wysokości 100 tys. zł oraz zakaz kontaktowania się z określonymi osobami. Za zarzucane czyny grozi im do 10 lat więzienia.

Reakcja spółki i agencji rozwoju przemysłu

Rada Nadzorcza FPS odwołała Grzegorza K. z funkcji prezesa zarządu 10 września 2025 roku. Jego obowiązki przejął dotychczasowy członek zarządu z uprawnieniami do jednoosobowej reprezentacji spółki. FPS oraz Agencja Rozwoju Przemysłu, będąca właścicielem 100 proc. udziałów spółki, zadeklarowały pełną współpracę z organami ścigania. W oświadczeniu ARP podkreślono, że zatrzymanie prezesa to poważne zdarzenie, a w spółce natychmiast wdrożono nowe procedury. Agencja przypomniała również o zasadzie „zero tolerancji” wobec nieprawidłowości.

Kontrakt strategiczny z PKP Intercity

Sprawa ma szczególne znaczenie, ponieważ FPS jest obecnie zaangażowana w największy w swojej historii kontrakt z PKP Intercity. W lipcu 2024 roku podpisano umowę o wartości ponad 4,2 mld zł na dostawę 300 nowych wagonów. Przewoźnik zastrzegł w niej opcję zamówienia kolejnych 150 wagonów, co podniosłoby wartość kontraktu do ponad 6,3 mld zł. Kilka tygodni temu prezes PKP Intercity zapowiedział skorzystanie z tej opcji.

Fabryka Pojazdów Szynowych Cegielskiego to jedna z najstarszych firm kolejowych w Polsce. Pierwsze wagony powstały tam w 1921 roku, a parowozy – od 1926 roku. Po II wojnie światowej spółka funkcjonowała jako Fabryka Wagonów i Fabryka Lokomotyw i Wagonów, a w obecnej formie działa od 1997 roku. Od 2010 roku należy w całości do Agencji Rozwoju Przemysłu.

Prokuratura Krajowa zaznacza, że śledztwo ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne działania.