Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

W Lizbonie smutek i frustracja po katastrofie kolejki Gloria. Winni są … turyści?

infotrans
05.09.2025 14:02
0 Komentarzy

W Lizbonie po wypadku kolejki linowo-terenowej Gloria, w którym zginęło co najmniej 16 osób różnych narodowości, smutek miesza się z frustracją i niedowierzaniem.

Na miejsce środowej katastrofy nieopodal Placu Restauradores na starówce wciąż przybywa wielu mieszkańców stolicy Portugalii. Pedro de Brito Bogas, szef spółki Carris odpowiedzialnej za miejski transport, w tym m.in. kolejkę linowo-terenową Gloria, zapowiedział uruchomienie wewnętrznego śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy.

Rozkład jazdy:

  1. Ilu było zabitych i rannych w katastrofie kolejki Gloria w Lizbonie według relacji mieszkańców?
  2. Jakie potencjalne przyczyny wypadku wskazywano oprócz złego stanu technicznego pojazdu?
  3. Dlaczego mieszkańcy Lizbony uważają, że masowy napływ turystów mógł przyczynić się do tej tragedii?
Portugalia/ Zerwana lina prawdopodobną przyczyną wypadku kolejki Gloria w Lizbonie / fot. Regimento de Sapadores Bombeiros - Lisboa
Portugalia/ Zerwana lina prawdopodobną przyczyną wypadku kolejki Gloria w Lizbonie / fot. Regimento de Sapadores Bombeiros – Lisboa

Carris na ocenzurowanym

Rozmówcy PAP nie ukrywają frustracji i podejrzeń, że wypadek był konsekwencją złego stanu technicznego kolejki oraz nadmiernego oszczędzania miejskiej spółki Carris na naprawach.

– Ciężko patrzeć na miejsce tej tragedii. Nie pamiętam tu takiego zdarzenia, od kiedy mieszkam w Lizbonie, czyli od ponad pół wieku – powiedział PAP ponad 80-letni Joaquim Pinheiro ze stołecznej dzielnicy Benfica.

Zarówno on, jak i pochodząca z północnej części miasta Ana Belo nie wykluczają, że bezpośrednią przyczyną wypadnięcia z szyn kolejki Gloria mogło być pęknięcie liny. Po uderzeniu pojazdu w budynek pojazd uległ całkowitemu zniszczeniu. W efekcie katastrofy zginęło 16 osób, a 24 zostały ranne.

– Moim zdaniem kolejka nie była w pełni sprawna, bo zapewne spółka obsługująca pojazd nie miała wystarczających środków na regularne naprawy i kontrole stanu technicznego wagonów – powiedziała PAP Belo, dodając, że „współwinnym wypadku jest niekontrolowany wzrost liczby turystów w mieście”.

Przypomniała, że pod względem turystycznym Lizbona jest jednym z najpopularniejszych miejsc w Europie, ale jak oceniła „za rosnącymi wpływami z turystyki nie idzie w parze wzrost wydatków na naprawy i modernizację kolejek linowo-terenowych”.

Dodała, że zawsze podziwiała „beztroskich” turystów, którzy tłumnie podróżowali kolejką Gloria, gdyż – jak wyznała – sama miała obawy przed jazdą tą liczącą 140 lat trasą.

– Pamiętam, jak drugi raz w życiu dałam się namówić na podróż do dzielnicy Bairro Alto tą nieszczęsną kolejką. Do celu dotarłam cała i zdrowa, ale z mocnym postanowieniem, że nigdy już nie wsiądę do tego środka lokomocji – wyznała zapłakana Portugalka, dodając, że czuje się „sfrustrowana” polityką władz Lizbony, do których należy nadzór nad kolejką Gloria.

Portugalia/ Zerwana lina prawdopodobną przyczyną wypadku kolejki Gloria w Lizbonie / fot. Carris
Portugalia/ Zerwana lina prawdopodobną przyczyną wypadku kolejki Gloria w Lizbonie / fot. Carris

Na zakręcie

Rozmawiający z PAP w pobliżu miejsca środowego wypadku lizbończycy Joao Mendes i Manuel Afonso, którzy z ciekawości przybyli na Plac Restauradores, przyznają, że z niedowierzaniem słuchali informacje o tragedii.

– Tych ofiar mogło być znacznie więcej, gdyby nie fakt, że przypuszczalna awaria nastąpiła na zakręcie. Gdyby kolejka była na stromej ostatniej prostej staranowałaby zapewne wielu przechodniów i wiele pojazdów, gdyż przypuszczalnie wpadłaby z dużą prędkością na Plac Restauradores – powiedział PAP Mendes.

Zarówno Mendes, jak i Afonso przypuszczają, że wagon, który wypadł z szyn mógł być przeciążony. Nie wykluczają też wpływu ostatniej fali upałów na infrastrukturę kolejek linowo-terenowych w Lizbonie.

– W sierpniu w naszym mieście panowały blisko 40-stopniowe upały. Wciąż w mieście jest upalnie. Nie jest wykluczone, że w następstwie wysokich temperatur powietrza doszło do odkształcenia części toru. Mam nadzieję, że już niedługo poznamy przyczynę tej tragedii – dodał.

Zdaniem 60-letniego Afonso, który zarządza kilkoma nieruchomościami w portugalskiej stolicy, masowy napływy turystów do Lizbony, gdzie kolejka Gloria jest jedną z największych atrakcji, też może pośrednio leżeć u podstaw katastrofy.

– Te kolejki są coraz bardziej obciążone przez turystów, co prowadzi do znacznego zużycia elementów pojazdów. Być może niebawem odkryjemy, że stan techniczny feralnego wagonu był zły. Myślę, że z racji śmierci w wypadku obywateli 10 państw świata powstanie profesjonalna komisja, która rzetelnie zbada ten niecodzienny w naszym mieście wypadek – podsumował Manuel Afonso. Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

Portugalia/ Zerwana lina prawdopodobną przyczyną wypadku kolejki Gloria w Lizbonie
Portugalia/ Zerwana lina prawdopodobną przyczyną wypadku kolejki Gloria w Lizbonie / fot. Carris

Ratusz wszczyna dochodzenie

Prezydent Lizbony, Carlos Moedas, ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie wypadku z udziałem windy Glória, nazywając ten dzień „kolejnym dniem żałoby dla Lizbony”. Moedas ogłosił trzydniową żałobę miejską oraz natychmiastowe kontrole wszystkich funkcjonujących w mieście kolejek linowo-terenowych, które nie zostaną ponownie uruchomione, dopóki inspekcje nie zostaną zakończone.

-„Priorytetem jest wsparcie rodzin i rannych w szpitalach” – podkreślił, zapewniając pomoc dla ofiar i ich bliskich.

Premier Luís Montenegro pochwalił szybkie działania służb ratunkowych, które dotarły na miejsce wypadku w ciągu kilku minut, co – jak zaznaczył – „pozwoliło uratować życie i zapobiec jeszcze większej tragedii”. Zapowiedział także, że Prokuratura Generalna Portugalii wszczęła śledztwo, a sprawą zajmuje się również Biuro ds. Prewencji i Badania Wypadków Lotniczych i Kolejowych.

Prezydent Lizbony, Carlos Moedas, ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie wypadku z udziałem windy Glória, nazywając ten dzień „kolejnym dniem żałoby dla Lizbony”.

Pełna identyfikacja

Portugalska policja zidentyfikowała wszystkie ofiary śmiertelne środowego wypadku kolejki linowo-terenowej Gloria w Lizbonie, w którym zginęło 16 osób. Wśród zabitych są obywatele ośmiu państw.

Funkcjonariusze powiadomili, że zginęło pięcioro obywateli Portugalii, trzech obywateli Wielkiej Brytanii, dwóch – Kanady, dwóch – Korei Południowej, a także Szwajcarka, Francuzka, Ukrainiec oraz Amerykanin.

Niespodzianką jest brak na liście ofiar mężczyzny z Niemiec, uznawanego dotychczas za zabitego. Jego trzyletni syn został jako jeden z pierwszych wydobyty z wraku kolejki, zaś żonę, która doznała rozległych obrażeń ciała, przetransportowano do szpitala.

W czwartek do Lizbony przybyła rodzina Niemca, ale nie znalazła zwłok mężczyzny podczas identyfikacji ciał ofiar wypadku.

Dopiero wszczęte w czwartek wieczorem poszukiwania pozwoliły wykluczyć wersję o domniemanym zgonie obywatela Niemiec, podawaną przez przedstawicieli policji. Mężczyznę odnaleziono wśród rannych w stołecznym szpitalu św. Józefa.

Komentarze