Piotr Gliński (PiS): Ludzie będą bali się jeździć pociągami 350 km/h
Wypowiedź Piotra Glińskiego na temat Kolei Dużych Prędkości i projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego wywołała ostrą dyskusję polityczną.
Były wicepremier i obecny poseł PiS zakwestionował sens budowy linii kolejowych przystosowanych do prędkości 350 km/h, argumentując, że takie rozwiązania są niepotrzebne, zbyt ryzykowne i nie znajdują społecznej akceptacji. Na jego słowa szybko odpowiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak, który skomentował je w zdecydowany i ironiczny sposób.
Rozkład jazdy:
- Jakie argumenty Piotr Gliński przedstawił przeciwko budowie kolei dużych prędkości dostosowanej do jazdy z prędkością 350 km/h?
- W jaki sposób minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedział na krytykę dotyczącą Kolei Dużych Prędkości i projektu CPK?
- Jakie zmiany w projekcie Centralnego Portu Komunikacyjnego zapowiedział obecny rząd, w tym w zakresie parametrów kolei i nazwy inwestycji?
Gliński krytykuje Kolej Dużych Prędkości i zmiany w CPK
Gościem środowego wydania programu „Graffiti” w Polsat News był Piotr Gliński. W trakcie rozmowy polityk odniósł się m.in. do obecnej polityki rządu w zakresie infrastruktury i transportu. Jego zdaniem projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego został cofnięty o cztery lata i jednocześnie istotnie okrojony.
– Po co nam pociągi jadące 350 km/h? Kto będzie tym jeździł? Ludzie się będą bali wsiąść do takiego pociągu, zwłaszcza w czasach, gdy za granicą trwa wojna – mówił Gliński. Podkreślał przy tym, że sam jest zwolennikiem „spokojnej jazdy w przewidywalnych warunkach” i nie widzi potrzeby rozwijania kolei dużych prędkości ponad obecne standardy.
Były wicepremier zaznaczał również, że Polska posiada własne zaplecze przemysłowe w postaci trzech fabryk taboru kolejowego, a mimo to – jego zdaniem – rząd decyduje się na zakup pociągów za granicą, głównie w Niemczech. W jego ocenie jest to działanie niekorzystne dla krajowego przemysłu i zaprzepaszczenie szans rozwojowych.
Odpowiedź ministra infrastruktury
Na wypowiedzi Piotra Glińskiego zareagował w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W swoim komentarzu w ostrych słowach skrytykował stanowisko polityka PiS, określając je jako przejaw lęku przed rozwojem technologicznym.
„Drezyna PLUS. Oferta Piotra Glińskiego, wicepremiera, co się boi jeździć szybką koleją” – napisał Klimczak. Minister dodał, że właśnie takie podejście tłumaczy, dlaczego poprzedni rząd nie zdołał pozyskać nowoczesnych pociągów dużych prędkości ani wykupić gruntów pod Kolej Dużych Prędkości. W jego opinii zmiana władzy pozwoliła odblokować rozwój nowoczesnej infrastruktury transportowej w Polsce.
Kolej Dużych Prędkości w nowej odsłonie
Po zmianie rządu projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego nie został zlikwidowany, lecz zmodyfikowany. Jedną z kluczowych decyzji było zwiększenie maksymalnej prędkości eksploatacyjnej na planowanych liniach kolejowych z 250 do 350 km/h. Rząd argumentuje, że pełne wykorzystanie parametrów infrastruktury pozwoli na znaczące skrócenie czasów przejazdu i stworzenie konkurencyjnej oferty wobec transportu drogowego i lotniczego.
Według wstępnych założeń przejazd koleją dużych prędkości z Warszawy do Poznania miałby trwać poniżej 100 minut, a dojazd z centrum stolicy na nowe lotnisko – około 15–17 minut. Jak podkreślają przedstawiciele rządu i spółek kolejowych, to właśnie skrócenie czasu podróży było kluczowym czynnikiem sukcesu kolei dużych prędkości w wielu krajach Europy.
Nowa nazwa i nowy kierunek projektu
Zmiany objęły także warstwę wizerunkową projektu. Premier Donald Tusk ogłosił, że dotychczasowa nazwa „Centralny Port Komunikacyjny” zostaje zastąpiona nową – „Port Polska”. Szef rządu argumentował, że wcześniejsza nazwa została „zhańbiona” przez sposób prowadzenia projektu przez poprzednią ekipę.
Debata wokół kolei dużych prędkości i przyszłości CPK pokazuje wyraźny podział polityczny w ocenie skali i tempa modernizacji infrastruktury transportowej w Polsce. Z jednej strony pojawiają się głosy ostrożności i akcentowania krajowych możliwości produkcyjnych, z drugiej – argumenty o konieczności odważnych inwestycji i dostosowania się do europejskich standardów szybkiej kolei.






Komentarze