Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

ProKolej wspiera podwyżkę eTOLL i chce jeszcze wyższych stawek myta. Także dla autokarów

inforail
16.12.2025 14:30
0 Komentarzy

16 grudnia w ramach konsultacji publicznych do projektu nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów swoje stanowisko przedstawiła Fundacja Pro Kolej.

Organizacja ta pozytywnie oceniła kierunek zmian w systemie eTOLL, ale jednocześnie uznała go za …. niewystarczający. Kolejarze jasno wskazują, że bez dalszego rozszerzania sieci płatnych dróg i istotniejszych podwyżek stawek nie uda się wyrównać warunków konkurencji między transportem drogowym a kolejowym. I tutaj się zgadzamy z Fundacją, natomiast w tej dyskusji brakuje wyraźnego odniesienia do autokarów, które również są objęte systemem eTOLL. Naszym zdaniem potrzebne jest tutaj szersze, całościowe spojrzenie na transport publiczny jako spójny system, obejmujący zarówno pociągi, jak i autobusy dalekobieżne i regionalne, a nie ograniczone wyłącznie do wąsko definiowanego interesu kolei.

Rozkład jazdy:

  1. Czy eTOLL obejmuje dziś wszystkie kluczowe drogi krajowe?
  2. Jakie nowe odcinki dróg chce objąć systemem Fundacja Pro Kolej?
  3. Dlaczego kolejarze domagają się jeszcze wyższych stawek myta?
System eToll
System eToll

Kolej kontra droga: spór o realne koszty transportu

Projekt nowelizacji rozporządzenia, przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury, dotyczy zarówno wysokości stawek w systemie eTOLL, jak i listy odcinków dróg objętych elektronicznym poborem opłat. Fundacja Pro Kolej w swojej opinii „ogólnie pozytywnie ocenia kierunek zmian”, podkreślając, że ich celem jest „wyrównywanie warunków konkurencyjności między transportem drogowym a kolejowym”. Jednocześnie fundacja zaznacza, że obecna propozycja to jedynie „krok w dobrą stronę”, który nie rozwiązuje problemu strukturalnej przewagi kosztowej transportu drogowego.

Zdaniem organizacji kluczowe znaczenie ma rozszerzenie zasięgu systemu eTOLL. Kolejarze zwracają uwagę, że mimo planowanych zmian „wiele intensywnie wykorzystywanych tras tranzytowych przez ciężki ruch drogowy nadal pozostanie poza systemem”. To – jak argumentują – prowadzi do dalszego przerzucania ruchu ciężarowego na drogi nieobjęte opłatami, kosztem środowiska, bezpieczeństwa i konkurencyjności kolei.

28 nowych odcinków i docelowo cała sieć

W swoim stanowisku Fundacja Pro Kolej postuluje objęcie systemem poboru opłat „dodatkowych 28 odcinków dróg”. W pierwszej kolejności miałyby to być trasy o największym natężeniu ruchu pojazdów ciężkich, często pełniące funkcję korytarzy tranzytowych, szczególnie dla przewoźników zagranicznych. Organizacja nie ukrywa, że jej celem jest rozwiązanie systemowe.

-„Docelowo system eTOLL powinien obejmować całą sieć autostrad, dróg ekspresowych i dróg krajowych w Polsce” – wskazano w przekazanym stanowisku.

Z perspektywy transportu publicznego oznaczałoby to pośrednio ograniczenie presji ciężkiego ruchu drogowego na infrastrukturę wykorzystywaną także przez autobusy regionalne i dalekobieżne oraz poprawę warunków funkcjonowania komunikacji miejskiej w miastach tranzytowych.

Jeszcze ostrzejsze są uwagi dotyczące samych stawek myta. Fundacja Pro Kolej ocenia, że na nowych autostradach i ekspresówkach „są one zbyt niskie”, by realnie odzwierciedlać koszty infrastruktury i oddziaływanie transportu drogowego. Kolejarze sugerują, że „na drogach najwyższej klasy stawka powinna być wielokrotnością opłaty obowiązującej na drogach jednojezdniowych”.

Krytycznie oceniono również zaproponowany w projekcie cennik „oparty wyłącznie na klasie drogi”. Zdaniem fundacji jest on „nieadekwatny do obecnych realiów infrastrukturalnych” i powinien być bardziej zbliżony do mechanizmów znanych z kolei, gdzie opłaty uwzględniają różne czynniki eksploatacyjne i środowiskowe.

Trzy kategorie stawek zamiast jednej

W swoim stanowisku Fundacja Pro Kolej postuluje zróżnicowanie opłat i powiązanie ich ze stroną popytową. Ma to znaczenie nie tylko dla konkurencji między gałęziami transportu, ale także dla ograniczania kongestii i ochrony środowiska. Organizacja proponuje podział stawek eTOLL na co najmniej trzy kategorie. Pierwsza obejmowałaby klasyczne drogi krajowe klas GP i G. Druga dotyczyłaby dróg krajowych przebiegających przez parki krajobrazowe, dróg o dużym natężeniu ruchu pojazdów ciężarowych powyżej 3,5 t, przekraczającym 5 tys. pojazdów na dobę, oraz wszystkich dróg ekspresowych. Trzecia kategoria miałaby obejmować autostrady oraz odcinki dróg przebiegające przez parki narodowe i rezerwaty przyrody.

Jak podkreślają przedstawiciele fundacji, takie podejście mogłoby ograniczyć zjawisko „unikania” odcinków płatnych i przenoszenia ruchu na drogi niższych klas, często wykorzystywane także przez lokalny transport publiczny.

Naszym zdaniem

Zgadzamy się z ProKolej co do potrzeby wspierania przewozów towarowych koleją i ograniczania nadmiernej presji transportu ciężkiego na infrastrukturę drogową. Jednak w tej debacie wyraźnie brakuje odniesienia do autokarów, które również korzystają z systemu eTOLL, realizując przewozy pasażerów w ruchu dalekobieżnym, regionalnym i międzynarodowym. To segment transportu publicznego, który pełni realną funkcję uzupełniającą wobec kolei, szczególnie tam, gdzie oferta kolejowa jest ograniczona lub nieopłacalna.

Potrzebne jest zatem bardziej kompleksowe podejście do polityki transportowej państwa, traktujące transport publiczny jako jeden, wzajemnie powiązany system, obejmujący kolej, autobusy i komunikację miejską. Tylko takie spojrzenie pozwala oceniać skutki zmian w eTOLL nie wyłącznie przez pryzmat jednej gałęzi, lecz z uwzględnieniem rzeczywistych potrzeb pasażerów i funkcjonowania całego rynku przewozów.

Komentarze