Pasażerowie lotu JetBlue hospitalizowani po awaryjnym lądowaniu
Pasażerowie lotu amerykańskich linii JetBlue z meksykańskiego Cancun do Newarku w stanie New Jersey 30 października wieczorem zostali przewiezieni do szpitala z powodu obrażeń doznanych w wyniku nagłej utraty wysokości lotu.
Samolot musiał awaryjnie lądować w Tampie na Florydzie.
Rozkład lotu:
- Co było bezpośrednim powodem awaryjnego lądowania samolotu JetBlue w Tampie?
- Ilu pasażerów zostało rannych w wyniku nagłej utraty wysokości?
- Jakie działania podjęły linie JetBlue i FAA po tym incydencie?
Nagle obniżył wysokość
Do incydentu miało dojść w środku lotu, kiedy samolot typu Airbus A320 z nieznanych dotąd przyczyn nagle obniżył wysokość. Jak podaje agencja AP, piloci poinformowali wieżę kontroli lotów, że mają co najmniej trzy osoby z obrażeniami wyglądającymi na rany głowy. Pomocy medycznej potrzebowało od 15 do 20 pasażerów.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Samolot wylądował awaryjnie w Tampie na Florydzie, a pasażerowie zostali przewiezieni do szpitala. Ich stan nie jest dotąd znany.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zapowiedziała śledztwo w sprawie. Linie Jet Blue potwierdziły, że doszło do incydentu i poinformowały o wycofaniu samolotu z użycia.
„Nasz zespół wycofał samolot z eksploatacji w celu przeprowadzenia inspekcji i przeprowadzimy pełne dochodzenie w celu ustalenia przyczyny” – napisano w oświadczeniu JetBlue.
Do incydentu doszło tuż po przejściu nad regionem chłodnego frontu atmosferycznego, który spowodował opady i silny wiatr, jednak jak na razie nie potwierdzono, aby to warunki atmosferyczne były przyczyną utraty wysokości przez samolot JetBlue. Podobna sytuacja w pobliżu lotniska Tampa miała miejsce w lipcu 2024 roku, gdy Boeing 737 linii Southwest Airlines opadł na wysokość 150 stóp (ok. 50 metrów). (PAP)



































Komentarze