Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Lizbona wzięła wypadek kolejki Gloria na sobie. Wypłaty odszkodowań dla rodzin ofiar

infotrans
13.09.2025 13:09
0 Komentarzy

Wypadek lizbońskiej kolejki linowo-terenowej Gloria został spowodowany zerwaniem liny oraz nieudanym hamowaniem pojazdu.

Takie przyczyny tragedii z 3 września podaje pierwszy opublikowany przez władze 6 września raportu dotyczącego przyczyn katastrofy. Równolegle miasto rozpoczęło wypłatę odszkodowań rodzinom osób, które zginęły w wypadku kolejki.

Spis treści:

  1. Jaka była bezpośrednia przyczyna wypadku lizbońskiej kolejki linowo-terenowej Gloria według pierwszego raportu GPIAAF?
  2. Ilu było zabitych i rannych w tym tragicznym zdarzeniu?
  3. Jakie formy upamiętnienia i rekompensaty zapowiedziały władze Lizbony dla ofiar i ich rodzin?
Lizbona: Operacja usunięcia wraku pociągu oraz naprawa zniszczonej infrastruktury.
Lizbona: Operacja usunięcia wraku pociągu oraz naprawa zniszczonej infrastruktury / fot. Regimento de Sapadores Bombeiros – Lisboa

Pierwszy raport

W pierwszym oficjalnym dokumencie opisującym przyczyny wypadku, który doprowadził do śmierci 16 osób i zranienia 22, przekazano, że pojazd nie zatrzymał się po zerwaniu liny pomimo podjętej przez motorniczego próby hamowania.

Autorzy raportu z Gabinetu ds. Prewencji i Badań nad Wypadkami Lotniczymi i Kolejowymi (GPIAAF) wskazali na fakt, że maszynista krótko przed wypadkiem próbował bezskutecznie użyć zarówno hamulca pneumatycznego, jak i ręcznego.

Sprecyzowali, że po pęknięciu liny i wypadnięciu z szyn kolejka osiągnęła prędkość 60 km/h i uderzyła w ścianę pobliskiego budynku.

Komisja ds. badania wypadku potwierdziła, że w środę rano, kilka godzin przed wypadkiem, odbyła się kontrola liny kolejki, ale inspektorzy nie byli w stanie określić jej stanu na całej długości. Część, która pękła, jak dodali, znajdowała się pod podłożem, które wymagało demontażu.

W raporcie wskazano, że konieczne są dalsze badania nad przyczyną i okolicznościami tragicznego zdarzenia, do którego doszło 3 września po 18.00 w pobliżu Placu Restauradores, na lizbońskiej starówce.

W sobotę odbyły się pierwsze dwa pogrzeby ofiar wypadku kolejki Gloria: motorniczego pojazdu oraz pracowniczki katolickiej organizacji społecznej wracającej feralnym kursem do domu. Oboje byli Portugalczykami. W obu uroczystościach pogrzebowych wziął udział prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa. Z kolei Andre Marques – pierwsza rozpoznana ofiara wypadku kolejki – został pochowany w gminie Oleiros na wschodzie kraju.

Lizbona: Operacja usunięcia wraku pociągu oraz naprawa zniszczonej infrastruktury / fot. Regimento de Sapadores Bombeiros – Lisboa

Miejska odpowiedzialność

Równolegle władze Lizbony wzięły na siebie odpowiedzialność w związku z wypadkiem kolejki. Zapadła decyzja o wypłaceniu odszkodowań rodzinom ofiar tego tragicznego zdarzenia. Jak ustaliła stołeczna telewizja CMTV, wstępna wartość odszkodowania dla bliskich każdej zabitej osoby może wynosić pomiędzy 50 tys. a 100 tys. euro.

Zastępca burmistrza Lizbony Filipe Anacoreta Correia powiadomił, że władze miasta planują budowę pomnika na cześć ofiar wypadku na starówce.

Zgodnie z poniedziałkowymi ustaleniami lizbońskiego magistratu, w stolicy w najbliższych tygodniach odbędzie się też uroczystość nadania jednej z ulic imienia zmarłego w wypadku motorniczego kolejki Gloria – Andre Marquesa.

Imię i nazwisko portugalskiego maszynisty będzie nosić również jeden z tramwajów, obsługiwanych w Lizbonie przez spółkę transportu miejskiego Carris – podały władze tej firmy. Przedsiębiorstwo sprawuje nadzór m.in. nad kolejką Gloria.

Lizbona wzięła wypadek kolejki Gloria na sobie. Wypłaty odszkodowań dla rodzin ofiar / fot. Regimento de Sapadores Bombeiros - Lisboa
Lizbona wzięła wypadek kolejki Gloria na sobie. Wypłaty odszkodowań dla rodzin ofiar / fot. Regimento de Sapadores Bombeiros – Lisboa

Komentarze