Tragiczny wypadek w Sofii: Młodociany kierowca wbił się w autobus miejski. Są ofiary
Jedna osoba nie żyje, a sześć kolejnych zostało rannych – to tragiczny bilans wypadku, do którego doszło 14 sierpnia nad ranem w centrum Sofii.
21-letni kierowca Audi A5, zaledwie dwa tygodnie po otrzymaniu prawa jazdy, z olbrzymią prędkością uderzył w stojący na czerwonym świetle autobus komunikacji miejskiej. Śledztwo ujawnia szereg zaniedbań systemowych, które doprowadziły do tragedii, której można było zapobiec.
Rozkład jazdy:
- Jakie były okoliczności tragicznego wypadku z udziałem autobusu miejskiego i 21-letniego kierowcy Audi w Sofii?
- Jakie nieprawidłowości w zachowaniu młodego kierowcy wykryto przed wypadkiem?
- Jakie działania zapowiadają władze Bułgarii w odpowiedzi na ten wypadek i jakie problemy systemowe ujawniła ta tragedia?
21-latek w Audi
Na skrzyżowaniu bulwarów Vazkresenie i Konstantin Velichkov samochód osobowy marki Audi, prowadzony przez 21-letniego kierowcę, z dużą prędkością uderzył w tył autobusu komunikacji miejskiej stojącego na czerwonym świetle.
Według ustaleń służb, nie hamował, omijał inne pojazdy i ostatecznie uderzył w tył pojazdu transportu publicznego, który zatrzymał się na czerwonym świetle i przygotowywał do skrętu.
„To było jak eksplozja – szklane odłamki wszędzie, ludzie w autobusie rzuceni jak kukły. To cud, że więcej osób nie zginęło” – mówi świadek w rozmowie z BNT News.
Na miejscu zginął pasażer autobusu – 60-letni mężczyzna narodowości syryjskiej, który regularnie korzystał z transportu nocnego. Sześć osób zostało rannych. Trzy osoby z samochodu, w tym 18-letnia dziewczyna, oraz kierowca autobusu i konduktor, zostali przewiezieni do szpitala. Kierowca Audi, Viktor Iliev, także trafił do szpitala z … złamaniem ręki. Obecnie znajduje się pod nadzorem służb – w ramach postępowania o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Dodajmy, że kierowca Audi odebrał prawo jazdy dwa tygodnie wcześniej. W tym czasie otrzymał sześć mandatów, z czego pięć nie zostało opłaconych. Kilka godzin przed wypadkiem został ukarany przez patrol drogowy za brak apteczki i gaśnicy. Testy na obecność alkoholu i narkotyków dały wynik negatywny. Według ustaleń policji, Viktor Iliev jechał z prędkością ok. 170–180 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Władze analizują, czy można było wcześniej skuteczniej zareagować wobec kierowcy, który w krótkim czasie po otrzymaniu prawa jazdy wielokrotnie naruszał przepisy. Zdarzenie ponownie zwraca uwagę na problem nadzoru nad młodymi kierowcami oraz egzekwowania grzywien drogowych. W Bułgarii trwają obecnie dyskusje na temat zaostrzenia przepisów wobec osób rażąco łamiących prawo tuż po uzyskaniu uprawnień do kierowania pojazdami.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze