Węgry: Kolejny wypadek ukraińskiego autokaru. Czarna seria trwa
6 lipca 2025 r. nad ranem na wschodzie Węgrzech przewrócił się autobus przewożący ukraińskie dzieci – poinformowała na Facebooku ambasada Ukrainy na Węgrzech.
W wypadku rannych zostało 19 osób, w tym cztery poważnie. To kolejne zdarzenie z serii poważnych wypadków z udziałem ukraińskich autobusów, w których łącznie rannych zostało kilkadziesiąt osób, w tym wiele dzieci.
Spis treści:
- Gdzie doszło do wypadku ukraińskiego autobusu 6 lipca 2025 roku?
- Ilu pasażerów znajdowało się na pokładzie autobusu, który przewrócił się 6 lipca?
- Jaki wspólny element łączy wypadki z Węgier, Francji, Rumunii i Polski?
Rozkład tragicznych zdarzeń
W niedzielę, 7 lipca nad ranem na wschodzie Węgier doszło do wypadku autobusu przewożącego dzieci z Ukrainy. Pojazd z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i przewrócił się na bok na trasie między Kunszentmárton a Tiszaföldvár. Na pokładzie było 77 osób – głównie nieletni. Rannych zostało łącznie 19 osób, z czego cztery poważnie. Na miejscu interweniowało 13 zespołów ratowniczych, a poszkodowanych przewieziono do okolicznych szpitali. Ambasador Ukrainy i pracownicy konsulatu pojawili się na miejscu wypadku, organizując wsparcie logistyczne i pomoc dla pozostałych pasażerów.
To jednak nie jedyny tragiczny incydent. Dwa dni wcześniej, w piątek 5 lipca, na francuskiej autostradzie A81 między Rennes a Le Mans, rozbił się ukraiński autokar przewożący około 60 osób – dorosłych i dzieci. Według dziennika Le Parisien, w wyniku wypadku zginęły cztery osoby, a jedenaście zostało ciężko rannych. Dodatkowe 34 osoby odniosły lżejsze obrażenia. Śmigłowiec medyczny i kilkadziesiąt jednostek ratowniczych zostało skierowanych na miejsce.
Z kolei w niedzielę 30 czerwca nad ranem, około godziny 3:00, doszło do poważnego wypadku drogowego w Rumunii, na odcinku drogi krajowej DN2 w okręgu Bacău. Jak podało Radio România Actualități, w zdarzeniu brał udział autokar przewożący 60 obywateli Ukrainy oraz mikrobus . W wyniku zderzenia zginęła jedna osoba, a wiele innych trafiło do szpitala z obrażeniami.
Równie dramatyczny przebieg miały wydarzenia pod Warszawą z końca kwietnia. Na trasie S2 w miejscowości Dawidy przewrócił się ukraiński autobus dalekobieżny kursujący na trasie Mińsk–Wrocław. W trakcie akcji ratunkowej, w wóz strażacki zabezpieczający miejsce zdarzenia uderzył rozpędzony tir kierowany przez obywatela Ukrainy. W wyniku obu zdarzeń rannych zostało 15 osób, w tym strażacy i pasażerowie autokaru.
Potrzeba systemowych rozwiązań
Śledztwa w sprawie przyczyn tych wszystkich wypadków trwa. Natomiast wszystkie te zdarzenia łączy jedno: ukraińskie pojazdy dalekobieżne przemieszczające się przez terytorium Unii Europejskiej, najczęściej przewożące grupy uchodźców lub obywateli podróżujących tranzytem między Ukrainą a Zachodem.
Choć żadne z wydarzeń nie zakończyło się katastrofą na skalę największych europejskich tragedii autokarowych, ich powtarzalność zaczyna wzbudzać poważne pytania o standardy techniczne, procedury bezpieczeństwa oraz nadzór nad operatorami wykonującymi regularne przewozy międzynarodowe.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze