Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Polkowice: Odzyskali rower, teraz czekają na jego właściciela

infobike
08.05.2025 11:45
0 Komentarzy

Policjanci z Polkowic dokonali kolejnego udanego odzyskania skradzionego roweru. Jednoślad, który zniknął z Southampton w Anglii, został zabezpieczony na terenie gminy Mieleszyn.

Jego wartość oszacowano na 7,5 tysiąca złotych. Po przeprowadzonych czynnościach ścigania przestępców, rower czeka teraz na swojego prawowitego właściciela, który już niebawem odbierze go z rąk polskich funkcjonariuszy.

Rozkład jazdy:

  1. Jak policja odzyskała skradziony rower?
  2. Jakie konsekwencje czekają na mężczyznę, który próbował sprzedać skradziony rower?
  3. Jakie kroki należy podjąć, jeśli stajemy się ofiarą kradzieży roweru?
Po przeprowadzonych czynnościach ścigania, rower czeka teraz na swojego właściciela, który już niebawem odbierze go od funkcjonariuszy.
Po przeprowadzonych czynnościach ścigania, rower czeka teraz na swojego właściciela, który już niebawem odbierze go od funkcjonariuszy./ zmiedzi.pl

W poszukiwaniach roweru

Zgłoszenie o kradzieży roweru dotarło do policji z Southampton pod koniec marca. Mężczyzna, który wówczas zgłosił kradzież, nie spodziewał się, że jego jednoślad powróci do niego po miesiącu. Rower trafił na rynek wtórny, a jego obecny posiadacz wystawił go na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych. Policjanci z Polkowic zauważyli ogłoszenie i postanowili sprawdzić pochodzenie roweru. Kiedy okazało się, że nie ma żadnych dokumentów potwierdzających legalność transakcji, funkcjonariusze przystąpili do dalszych działań.

Odzyskanie mienia i zarzut paserstwa

Policjanci szybko przeprowadzili kontrolę systemów informacyjnych, co umożliwiło ustalenie, że rower, który trafił do obiegu, został skradziony w Southampton. Po zebraniu niezbędnych dowodów, 34-letni mężczyzna, który próbował sprzedać rower, został przewieziony na komendę. Mieszkaniec gminy Radwanice usłyszał zarzut paserstwa, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Czekając na właściciela

Rower został zabezpieczony przez policję i teraz oczekuje na odbiór przez prawowitego właściciela. Po miesiącu, właściciel z pewnością ucieszy się z odzyskania swojego jednośladu, a całe zdarzenie przypomina, jak ważne jest dokładne sprawdzanie pochodzenia towarów w ogłoszeniach internetowych, szczególnie jeśli chodzi o drobny majątek.

Komentarze