MAN: Autokar elektryczny Lion`s Coach E to kamień milowy i inspiracja dla przewoźników
Już w październiku podczas targów Busworld 2025w Brukseli zadebiutuje pierwszy seryjnie produkowany autobus turystyczny z napędem elektrycznym od MAN Truck & Bus.
Produkcja ruszy w 2026 roku w tureckiej Ankarze. O szczegółach premiery, rynku, wyzwaniach i przewagach technologicznych opowiada w rozmowie z TransInfo Heinz Kiess, szef marketingu produktowego działu autobusów w MAN Truck & Bus. O jego prapremierze w Ankarze – miejscu jego produkcji – pisaliśmy już wcześniej w TransInfo.
Rozkład jazdy:
- Jakie cele klimatyczne Unii Europejskiej przyczyniły się do rozwoju MAN Lion’s Coach E?
- W jakim kraju będzie produkowany pierwszy elektryczny autokar turystyczny MAN?
- Jakie trzy źródła doświadczeń wykorzystano przy projektowaniu MAN Lion’s Coach E?
TransInfo: MAN Lion’s Coach E to pierwszy w pełni elektryczny autokar od dużego europejskiego producenta. Czy rynek jest już gotowy na taki pojazd?
Heinz Kiess: Zdecydowanie tak. Po pierwsze – Unia Europejska stawia ambitne cele redukcji emisji CO₂ dla pojazdów ciężkich – do 2030 roku emisje mają spaść średnio o 43%. Aby je osiągnąć, a także realizować naszą strategię pełnej dekarbonizacji gamy produktowej, od dawna skupiamy się na elektryfikacji transportu dalekobieżnego. Wybraliśmy stopniowe zwiększanie wolumenów, co pozwala klientom łagodnie wejść w świat e-mobilności. Oferujemy pełne wsparcie doradcze i rozwiązania dopasowane do potrzeb. Wielu operatorów jasno sygnalizowało już wcześniej, że są gotowi na taki krok.
TransInfo: Jakie wyzwania stoją przed MAN-em przy wprowadzeniu eCoach na rynek?
Kiess: Rynki europejskie są bardzo zróżnicowane pod względem gotowości do elektromobilności. W krajach skandynawskich – zwłaszcza w Norwegii – już teraz z sukcesem jeżdżą setki e-busów. Umożliwiła to ogólnokrajowa infrastruktura ładowania i system dotacji. Dla wielu firm koszt nowego pojazdu i infrastruktury to bariera – dlatego jako branża musimy razem przekonywać decydentów do tworzenia nowych form wsparcia. Przewoźnicy potrzebują stabilności inwestycyjnej i przewidywalnych cen energii. Autokar pracuje zazwyczaj przez 6–12 lat, a koszty energii to kluczowy element całkowitego kosztu posiadania (TCO). Nasz cel to zrównanie kosztów eksploatacji z pojazdami diesla.
TransInfo: Jakie wyzwania niosła sama konstrukcja nowego pojazdu?
Kiess: Tworzenie tak zaawansowanego pojazdu to zawsze wyzwanie, ale mieliśmy solidne podstawy. MAN Lion’s Coach to konstrukcja sprawdzona od lat – dlatego bazowa architektura nadwozia pozostaje niemal bez zmian. Do tego dochodzi nowa platforma elektroniczna od roku modelowego 2024, która łączy wszystkie komponenty i sterowniki w jednolitą sieć komunikacyjną. Napęd elektryczny – centralny silnik i baterie – opiera się na rozwiązaniach z serii eTruck, już przetestowanych w warunkach drogowych. Dzięki temu eCoach to mieszanka niezawodnych rozwiązań z ciężarówek i autobusów. Klienci dostają pojazd bezpieczny, sprawdzony i objęty wsparciem rozbudowanej europejskiej sieci serwisowej – tej samej, która obsługuje eTrucka.
TransInfo: Czy doświadczenia z miejskim Lion’s City E również pomogły?
Kiess: Oczywiście. Połączyliśmy wiedzę z trzech obszarów: e-busów miejskich, autokarów i ciężarówek. Mamy więc solidne podstawy, by z sukcesem wprowadzić eCoach na rynek. Przecież udało nam się to już raz – z Lion’s City E, mimo pandemii i trudnych realiów. Dziś zespół MAN jest zmotywowany jak nigdy. Wszyscy czekamy, aż eCoach pojawi się na trasach. To historyczny moment – jako pierwszy duży europejski producent wchodzimy na rynek z w pełni elektrycznym autokarem.
TransInfo: Jakie są pierwsze reakcje klientów i jakie korzyści niesie eCoach?
Kiess: Od dwóch lat rozmawiamy z operatorami, pytamy o potrzeby i oczekiwania. Większość z nich jasno mówi – chcą być pionierami, chcą wprowadzać e-autokary do floty. Chcą nowoczesnego, ekologicznego pojazdu, który zmieni wizerunek autokarów. Szczególnie w segmencie eventowym i przewozach wahadłowych redukcja śladu węglowego staje się kluczowa. Co więcej – eCoach może przyciągnąć nowe grupy podróżnych, dla których ekologia to podstawa. Już wcześniej przewoźnicy dalekobieżni zyskali popularność wśród młodszych pasażerów. Teraz mogą pójść o krok dalej i wyznaczyć nowy standard dla zielonej turystyki.
TransInfo: A co dla Pana osobiście jest najbardziej ekscytujące w eCoach?
Kiess: Jazda! W końcu to o to chodzi – by dać klientowi odczuwalną różnicę. W dieslu zawsze coś słychać, coś drży. A tu – cisza. Jazda elektrycznym autokarem to jak unoszenie się nad drogą. Pamiętam swoje pierwsze okrążenie eCoach – moc pod pedałem, a w kabinie kompletna cisza. Niesamowite uczucie. Poza tym ogromne wrażenie robi miejsce pracy kierowcy. Mimo nowych technologii i wyświetlaczy, zachowaliśmy niemal identyczny układ jak w dieslu. Kierowca nie musi się niczego uczyć od nowa, a przy tym dostaje wszystkie dane o zasięgu i stylu jazdy. Jestem przekonany, że eCoach zainspiruje nie tylko pasażerów, ale i kierowców.
TransInfo: Dziękujemy za rozmowę. Trzymamy kciuki za październikową premierę w Brukseli!
Heinz Kiess: Dzięki. To początek nowej ery w autokarowym transporcie.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze