Gdańsk otworzył pierwszy etap ekostrady. Rowerem z Chełmu do Śródmieścia w 5 minut
20 września 2025 r. w Gdańsku otwarto pierwszy odcinek ekostrady wzdłuż al. Armii Krajowej.
Nowa trasa rowerowa o długości blisko dwóch kilometrów łączy Chełm ze Śródmieściem i pozwala na szybki, bezpieczny przejazd rowerem do centrum w zaledwie pięć minut. Inwestycja budzi jednak sprzeciw m.in. radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy twierdzą, że zabranie jednego pasa ruchu na al. Armii Krajowej spowoduje większe korki.
Rozkład jazdy:
- Kiedy rozpoczęła się ogólnopolska awaria systemu rowerów miejskich obsługiwanego przez Roovee?
- Jakie miasta (wymienione w artykule) dotknęła awaria i jakie komunikaty wydały lokalne władze?
- Co obecnie wiadomo o działaniach operatora i terminie przywrócenia sprawności systemu?
Parametry inwestycji
W uroczystym otwarciu udział wzięli m.in. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, oraz Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. mobilności i bezpieczeństwa. Wspólny przejazd kilkudziesięciu rowerzystów symbolicznie zainaugurował funkcjonowanie ekostrady.
Nowa droga powstała na odcinku od Węzła Groddecka do al. Sikorskiego. Skrajny pas jezdni został przekształcony w wydzieloną trasę rowerową o szerokości 3–4 m, która włącza się w istniejącą sieć rowerową przy ul. Chałubińskiego. Łącznie ekostrada liczy 1,5 km wzdłuż al. Armii Krajowej oraz ponad 400 m na kładce i w al. Sikorskiego.
Inwestycja została zrealizowana w ramach remontu al. Armii Krajowej i była projektem Budżetu Obywatelskiego, który zwyciężał w głosowaniach w 2019 i 2023 roku, zdobywając w sumie ponad 5 tys. głosów.
– To długo wyczekiwany projekt, który łączy Chełm ze Śródmieściem i zachęca do korzystania z ekologicznych środków transportu. Ekostrada powstała dzięki zaangażowaniu mieszkańców, którzy głosowali na jej realizację – podkreśliła Aleksandra Dulkiewicz.
– Zadbaliśmy również o kierowców – dzięki remontowi poprawiła się nawierzchnia jezdni, a korki nie uległy zwiększeniu. Służby ratunkowe mają zapewnione przepusty i możliwość wjazdu na trasę w razie potrzeby – dodał Piotr Borawski.
Bezpieczeństwo i kolejne etapy
Budowa ekostrady połączona była z remontem arterii i zmianą organizacji ruchu – ograniczono prędkość z 80 do 70 km/h, co poprawi bezpieczeństwo wszystkich uczestników.
Drugi etap inwestycji jest już w przygotowaniu. Będzie to odcinek od al. Sikorskiego do ul. Łostowickiej, prowadzony pasem zieleni rozdzielającym jezdnie Armii Krajowej. Nowa trasa o długości 1350 m i szerokości 4 m połączy się z istniejącymi drogami rowerowymi przy ul. Łostowickiej i al. Havla, tworząc spójny korytarz z południa miasta do centrum.
Z trasy korzysta już ponad 300 osób dziennie, co dowodzi dużego zapotrzebowania na tego typu rozwiązania. Projekt wpisuje się w Europejski Tydzień Mobilności i kampanię „Kręć Kilometry dla Gdańska”.
Jak zaznaczyła Kamila Błaszczyk, radna miasta: – Dzięki inwestycji rowerem można w kilka minut dotrzeć do centrum, szkoły czy pracy. To realna alternatywa dla samochodu.
Otwarciu ekostrady towarzyszył przejazd z pętli Chełm na Targ Węglowy, zakończony piknikiem komunikacyjnym. 22 września mieszkańcy będą mogli dodatkowo skorzystać z darmowych przejazdów rowerami Mevo i bezpłatnej komunikacji miejskiej w ramach Dnia Bez Samochodu.
PiS przeciw
Radny klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska Przemysław Majewski powiedział PAP, że pierwszy etap ekostrady od samego początku był krytycznie oceniany przez jego ugrupowanie.
– Uważamy, że zabieranie jednego pasa ruchu z al. Armii Krajowej jest złym pomysłem. Tym bardziej biorąc pod uwagę natężenie ruchu jakie występuje w tym miejscu. Władze Gdańska nie pochyliły się nad naszym alternatywnym pomysłem, aby nie zabierać pasa, a zawęzić wszystkie pasy na Armii Krajowej w stronę skrzyżowania z al. Vaclava Havla, ul. Świętokrzyską i Łostowicką, tak aby utrzymać przepustowość – stwierdził.
Majewski zauważył, że również pomysłodawcy trasy – aktywiści z kolektywu Rowerowa Metropolia – wytykali miastu błędy popełnione przy realizacji inwestycji.
– Trudno więc poza urzędnikami znaleźć osoby, które faktycznie cieszą się z ekostrady w takim kształcie, w jakim została przygotowana – dodał.
Zarzuty odpierał podczas sobotniej konferencji wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski, który zapewnił, że miasto na bieżąco monitoruje sytuację na ekostradzie.
– Ani razu nie zdarzyła się sytuacja, żeby na wyremontowanym odcinku pojawił się zator. Oczywiście korki tworzą się w pobliżu skrzyżowania ul. Łostowickiej i al. Vaclava Havla, natomiast występowały one tam już wcześniej – powiedział.
Podkreślił też, że ekostrada w razie wypadku na al. Armii Krajowej będzie stanowiła alternatywną drogę dojazdową dla służb ratunkowych.(PAP)
Komentarze