Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kasacja czy naprawa? Jaka przyszłość czeka połamany wagon MPK Łódź po wczorajszej kolizji

infotram
22.08.2025 14:30
0 Komentarzy

Choć wczorajsza kolizja na ul. Kilińskiego w Łodzi wyglądała dramatycznie, dziś wiadomo już, że konsekwencje zdarzenia nie będą tak poważne, jak początkowo przypuszczano.

Uszkodzony tramwaj, mimo groźnego wykolejenia, nadaje się do naprawy i wkrótce ponownie wyjedzie na trasę.

Rozkład jazdy:

  1. Jak długo potrwają prace naprawcze uszkodzonego tramwaju po kolizji na ul. Kilińskiego?
  2. Czy MPK Łódź planuje obciążenie kierowcy hondy kosztami naprawy wagonu?
  3. Jakie procedury bezpieczeństwa obowiązują motorniczych w sytuacji nagłego wykolejenia pojazdu?
Tramwaj MPK Łódź
Tramwaj MPK Łódź/zdjęcie ilustracyjne

Przebieg zdarzenia

Według ustaleń policji, 58-letni kierowca hondy, skręcając w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu tramwajowi. W wyniku zderzenia skład wykoleił się. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a zarówno kierowca auta, jak i motorniczy byli trzeźwi.

– Kierujący hondą nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu tramwajowi, co doprowadziło do kolizji i wykolejenia pojazdu – poinformowała kom. Edyta Machnik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Skutki zderzenia

Przedstawiciele MPK Łódź podkreślają, że siły działające w momencie kolizji były bardzo duże.

– Pierwszy człon tramwaju został odłączony, co wyglądało niezwykle groźnie. Konstrukcja pojazdu nie jest przystosowana do takiego zgięcia, więc doszło do zerwania obrotnicy. Na szczęście uszkodzenia okazały się mniejsze, niż wyglądało to na miejscu – wyjaśnia na antenie radia Eska Łódź Bartosz Stępień z MPK Łódź.

Naprawa i powrót do ruchu

MPK uspokaja, że tramwaj nie został trwale uszkodzony. Konieczna będzie wymiana kilku elementów – w tym obrotnicy i opończy – oraz prace lakiernicze. Po wykonaniu tych czynności pojazd wróci do regularnej eksploatacji.

– Wagon nadaje się do naprawy, a nasi pracownicy już przygotowują listę potrzebnych działań. Szacowanie kosztów dopiero przed nami, ale najważniejsze, że tramwaj wróci na tory w najbliższym czasie – dodaje Stępień.

Komentarze