Indie: Małe szanse, by ktokolwiek przeżył katastrofę samolotu AI171. Rośnie bilans ofiar
Służby ratunkowe w Indiach bardzo niskie oceniły szanse, by ktokolwiek przeżył katastrofę lotniczą, do której doszło w czwartek w Ahmadabadzie na zachodzie kraju.
Samolot linii Air India lecący do Londynu z 242 osobami na pokładzie tuż po starcie runął na ziemię w gęsto zabudowanej części miasta. Ekipy ratunkowe podkreśliły, że obok 230 pasażerów Boeinga 787-8 Dreamlinera, 10 osób personelu pokładowego i dwóch pilotów wśród ofiar tragedii jest też wiele osób, które przebywały w budynku, na który spadł samolot, oraz w najbliższym sąsiedztwie. Krótko wcześniej policja cytowana przez Reutersa podała, że do miejscowych szpitali przetransportowano ciała ponad 100 osób.
Rozkład lotu:
- Jakie były narodowości pasażerów znajdujących się na pokładzie samolotu Air India, który rozbił się w Ahmadabadzie?
- W jaki sposób indyjskie i brytyjskie władze zareagowały na katastrofę lotniczą w stanie Gudźarat?
- Jakie działania ratownicze podjęto po wypadku samolotu i jaki był jego wpływ na funkcjonowanie lotniska w Ahmadabadzie?
Rośnie bilans ofiar
Jak poinformowała miejscowa policja oraz służby ratownicze, z hostelu, w który uderzył samolot, wydobyto ciała co najmniej 30 osób. Indyjski minister zdrowia stanu Gudźarat, Jagat Prakash Nadda, potwierdził, że w katastrofie zginęło wiele osób. Rząd Indii ogłosił mobilizację wszystkich służb ratunkowych. Minister ds. lotnictwa Ram Mohan Naidu zapewnił, że zespoły ratownicze podejmują wszelkie działania w celu zapewnienia pomocy medycznej i wsparcia rodzin ofiar.
Lotnisko w Ahmadabadzie zostało tymczasowo zamknięte, a premier Indii Narendra Modi przekazał, że jest w drodze na miejsce katastrofy. "Tragedia w Ahmadabadzie jest szokująca i zasmuciła nas wszystkich; łamie serce i pozostawia nas bez słów" – oświadczył Modi. Dodał, że jest myślami ze wszystkimi poszkodowanymi i ich rodzinami.
Dane o pasażerach i załodze
Według informacji przekazanych przez przewoźnika, na pokładzie znajdowało się 169 obywateli Indii, 53 obywateli Wielkiej Brytanii, siedmiu Portugalczyków oraz jeden obywatel Kanady. Samolot był obsługiwany przez dwóch pilotów – kapitan miał na swoim koncie 8200 godzin nalotu, drugi pilot – 1100 godzin.
Maszyna typu Boeing 787-8 Dreamliner wykonywała rejs z Ahmadabadu do Londynu.
Międzynarodowe reakcje
Do tragedii odniosły się również władze innych państw. Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer wyraził głęboki żal z powodu katastrofy i zapewnił o wsparciu dla rodzin ofiar, podkreślając, że na pokładzie znajdowało się wielu obywateli brytyjskich. "Widok samolotu lecącego do Londynu, który rozbił się w Ahmadabadzie, jest druzgocący" – powiedział Starmer.
Brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy poinformował na platformie X, że rząd Wielkiej Brytanii pozostaje w kontakcie z władzami Indii, by ustalić okoliczności katastrofy i zapewnić pomoc osobom dotkniętym tragedią.
Również Pałac Buckingham podał, że król Karol III jest na bieżąco informowany o przebiegu wydarzeń.
Działania służb
Na miejsce katastrofy skierowano liczne służby ratownicze. Trwa zakrojona na szeroką skalę akcja ratunkowa. Ratownicy przeszukują gruzy hostelu, do którego doszło do uderzenia maszyny, w poszukiwaniu ocalałych. Władze Indii deklarują pełne zaangażowanie w udzielanie wsparcia wszystkim osobom poszkodowanym oraz ich rodzinom.
Komentarze