Francuskie wyzwanie: Claude Brouire jedzie rowerem do Szanghaju.
Claude Brouire, francuski rowerzysta i podróżnik, postawił sobie niecodzienny cel – przejechać ponad 10 tysięcy kilometrów z Brukseli do Szanghaju na rowerze elektrycznym, nie korzystając z ładowania baterii.
Po drodze odwiedza różne kraje i inspiruje ludzi swoją historią walki o zdrowie i życie.
Rozkład jazdy:
- Kim jest Claude Brouire i dlaczego podjął wyzwanie?
- Jak działa rower elektryczny bez ładowania?
- Trasa wyprawy – przez jakie kraje przejedzie francuski podróżnik?
Kim jest Claude Brouire i dlaczego podjął wyzwanie?
Claude Brouire 8 lat temu usłyszał diagnozę – rak prostaty. Ta wiadomość zmieniła całe jego życie. Po latach leczenia, w zeszłym roku został uznany za wyleczonego i postanowił, że nie zmarnuje drugiej szansy. Rower stał się dla niego nie tylko narzędziem rehabilitacji, ale też symbolem siły i wytrwałości. Wyruszył 19 kwietnia z Brukseli, a jednym z jego przystanków na trasie był Olsztyn.
Jak działa rower elektryczny bez ładowania?
Wyzwanie Claude’a nie polega jedynie na przejechaniu ogromnego dystansu, ale na dokonaniu tego bez korzystania z tradycyjnego ładowania baterii. Francuz zamierza polegać na odnawialnych źródłach energii – energii słonecznej i własnej sile mięśni. Jego rower wyposażony jest w system odzyskiwania energii oraz panele słoneczne wspomagające ładowanie podczas jazdy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Trasa wyprawy – przez jakie kraje przejedzie francuski podróżnik?
Claude planuje pokonać trasę przez 8 krajów i 3 kontynenty. Po Litwie ruszy dalej na wschód – przez Rosję, Kazachstan, Mongolię aż do Chin, gdzie finałowym punktem ma być Szanghaj. W sumie jego podróż potrwa kilka miesięcy – zakończenie planowane jest na 31 sierpnia 2025 roku.
Francuz nie tylko chce udowodnić, że można pokonać wielki dystans bez szkody dla środowiska, ale także inspiruje innych do walki o zdrowie i podejmowania własnych wyzwań. Jego podróż można śledzić online, a kolejni entuzjaści rowerów z różnych krajów dopingują go na trasie.
Komentarze