Łódzkie: Zderzenie dwóch rowerzystów. Jeden był pijany, a drugi nie ustąpił pierwszeństwa
Lato to tradycyjnie wysyp jednośladów na drogach. Rower, hulajnoga, motorower – wszystko kręci się szybko, czasem aż za szybko… zwłaszcza gdy kierujący niekoniecznie stawia na wodę niegazowaną.
Policja nie ma wątpliwości: sezon rowerowy to również sezon na rowerzystów „na gazie”.
Rozkład jazdy:
- Jaka kara grozi rowerzyście za jazdę z ponad 0,5 promila alkoholu we krwi?
- Gdzie doszło do zderzenia dwóch rowerzystów, z których jeden był nietrzeźwy, a drugi nie ustąpił pierwszeństwa?
- Jakie minimalne wyposażenie musi posiadać rower, aby był zgodny z przepisami?
Stłuczka w Ksawerowie
W niedziele 15 czerwca o godzinie 18.30 na skrzyżowaniu ulicy Łódzkiej i Mały Skręt w Ksawerowie funkcjonariusze interweniowali w związku ze zderzeniem się dwóch rowerzystów. Na miejscu okazało się, że 44-letni zgłaszający nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu drugiemu kierującemu, więc dostał ładny mandat.
Drugi rowerzysta, 47-latek z Łodzi, choć technicznie miał rację, to w alkomacie miał 1,6 promila, więc też nie wyszedł z tej potyczki z tarczą. Policja szybko przypomniała, że za jazdę rowerem „na promilach” nie ma taryfy ulgowej – 2500 zł mandatu, czyli równowartość nowego roweru z niezłym osprzętem.
Trzech nietrzeźwych, trzy różne pojazdy, ten sam morał
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
6 czerwca w gminie Pabianice jeden z mieszkańców – jak sam przyznał – „lekko się poślizgnął”, bo przewrócił się na rowerze… po spożyciu. Policjanci nie musieli długo go szukać. 59-latek z urazem głowy miał ponad promil alkoholu i dostał 2500 zł mandatu. Z miejsca wprost na pogotowie, a potem do policyjnego notatnika.
Tego samego dnia inny „as”, 41-letni kierowca motoroweru Taotao, wpadł w ręce mundurowych w Pabianicach. Promil we krwi, brak OC, a pojazd... do odholowania. Mandaty to tylko początek – teraz mężczyzna usłyszy zarzuty za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Dwa dni później, w Dłutowie, rowerowy rajd zakończył się kontrolą 50-latka z 1,6 promila. Mandat? Oczywiście – kolejne 2500 zł i sprawa w sądzie.
Trzeźwy rowerzysta to bezpieczny rowerzysta
Od 1 stycznia 2022 roku przepisy jasno mówią: jazda rowerem po użyciu alkoholu (0,2–0,5 promila) to 1000 zł mandatu. Powyżej 0,5 promila – 2500 zł. A jeśli jeszcze dojdzie do wypadku lub wykroczenia? Kwoty idą w górę, a rower... może trafić na komendę.
Warto też pamiętać, że sprzęt musi być sprawny – działający hamulec, dzwonek, odpowiednie światła (przód – białe, tył – czerwone) i odblaski to absolutne minimum. Rowerzyści są obowiązani używać świateł po zmroku i przy złej widoczności. Bezpieczeństwo to nie opcja – to obowiązek.
Komentarze