Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Brak chętnych na przebudowę przeprawy promowej między Solcem Kujawskim a Czarnowem

infoship
03.02.2025 20:00
0 Komentarzy

Budowa przeprawy promowej łączącej Solec Kujawski z Czarnowem miała być istotnym ułatwieniem komunikacyjnym dla mieszkańców regionu. Inwestycja, której koszt wyniósł około 22 milionów złotych, obejmowała zarówno budowę infrastruktury, jak i zakup promu.

Niestety, rzeczywistość okazała się daleka od oczekiwań – w ubiegłym roku prom kursował zaledwie przez 40 dni, a prognozy na ten rok również nie są optymistyczne. Dodatkowo, przetarg na przebudowę przeprawy zakończył się fiaskiem, co pogłębia problem.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie czynniki mogą powodować brak zainteresowania firm budowlanych przetargiem na przebudowę przeprawy promowej
  2. Czy istnieją alternatywne rozwiązania dla usprawnienia transportu między Solcem Kujawskim a Czarnowem w przypadku dalszych problemów z przeprawą promową?
  3. Jakie działania mogą podjąć władze regionu, aby zwiększyć szanse na realizację przebudowy przyczółków i poprawę funkcjonowania przeprawy?
Wisła w Solcu Kujawskim
Wisła w Solcu Kujawskim/foto: UMWKP

Nieoptymalny projekt przyczółków problemem dla przeprawy

Obecnie poziom Wisły przekracza 2 metry, co oznacza, że prom mógłby funkcjonować bez przeszkód. Jednakże w cieplejszych miesiącach sytuacja nie wygląda już tak dobrze – w ubiegłym roku poziom rzeki spadł poniżej 1,5 metra, co uniemożliwiło działanie przeprawy. Jak podkreślają specjaliści, problem tkwi w źle zaprojektowanych przyczółkach, które nie pozwalają na bezpieczne użytkowanie promu przy niskim stanie wody. W optymalnych warunkach przeprawa mogłaby działać nawet przy poziomie 1 metra, gdyby tylko infrastruktura została odpowiednio dostosowana.

Zarząd Dróg Wojewódzkich dostrzegł ten problem i podjął kroki w celu jego rozwiązania. 20 stycznia ogłoszono przetarg na projekt oraz przebudowę przyczółków, co miało poprawić funkcjonalność przeprawy. Niestety, mimo otwarcia postępowania i możliwości składania ofert, żadna firma nie zdecydowała się na udział w przetargu. W związku z tym nie ma innej możliwości niż jego unieważnienie.

Patowa sytuacja – co dalej z przeprawą?

Niepowodzenie pierwszego przetargu oznacza, że władze będą musiały ogłosić kolejne postępowanie. Jednak biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia, istnieje ryzyko, że i ono nie zakończy się sukcesem. Co więcej, nawet jeśli tym razem uda się znaleźć wykonawcę, to realizacja przebudowy potrwa co najmniej cztery miesiące. Oznacza to, że przed lipcem sytuacja na przeprawie nie ulegnie poprawie.

Problem polega również na tym, że nawet kolejne przetargi mogą nie przynieść oczekiwanych efektów. Brak zainteresowania firm budowlanych może wynikać z wielu czynników – zarówno finansowych, jak i technicznych. Wobec tego nie można wykluczyć scenariusza, w którym przeprawa promowa pozostanie praktycznie bezużyteczna przez dłuższy czas.

Czy przeprawa ma przyszłość?

Niska liczba dni, w których prom faktycznie kursował, rodzi pytania o zasadność całej inwestycji. Przeprawa miała usprawnić transport pomiędzy Solcem Kujawskim a Czarnowem, ale jej funkcjonowanie jest obecnie mocno ograniczone. Problemy z infrastrukturą oraz trudności w znalezieniu wykonawcy do jej przebudowy dodatkowo podważają sens dalszego utrzymywania promu.

Władze regionu stoją więc przed trudnym wyborem – albo będą podejmować kolejne próby modernizacji przyczółków, albo będą musiały rozważyć inne rozwiązania, na przykład zmianę sposobu organizacji przeprawy lub poszukanie dodatkowych funduszy na jej rozwój. Jak na razie przyszłość tego projektu pozostaje niepewna, a mieszkańcy regionu muszą liczyć się z dalszymi ograniczeniami w dostępie do tej formy transportu.

Komentarze