Olsztyn: Samochód wjechał w rowerzystę na przejeździe. Kto dostał mandat?

28 października 2025 roku, w Olsztynie doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem rowerzysty,.

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce podczas przejazdu przez przejazd rowerowy nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z samochodem osobowym. Wypadek miał miejsce w rejonie skrzyżowania ulic Krasickiego i Wilczyńskiego.

Rozkład jazdy:

1. Gdzie dokładnie doszło do wypadku rowerzysty w Olsztynie i jakie były jego okoliczności?
2. Jak policja oceniła winę uczestników zdarzenia i jakie konsekwencje poniósł rowerzysta?
3. W jaki sposób incydent wpisuje się w działania prowadzone w ramach akcji „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”?

Mandat na miejscu

Zdarzenie zostało zarejestrowane przez miejski monitoring – widać na nim, jak rowerzysta z impetem uderza w bok przejeżdżającego auta, po czym jego rower zostaje wyrzucony w powietrze. Na szczęście skończyło się bez poważnych obrażeń.

Policjanci, którzy przybyli na miejsce, jednoznacznie ocenili sytuację: 43-letni kierujący rowerem nie zachował ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa kierującej toyotą, która poruszała się zgodnie z przepisami. W efekcie mężczyzna został ukarany mandatem.

Na podstawie dostępnego nagrania oraz obowiązujących przepisów ruchu drogowego, trudno nie zgodzić się z opinią Zbigniewa Korytnickiego – sprawa powinna zostać ponownie przeanalizowana. Kluczowe znaczenie ma tu art. 27 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który jasno stanowi, że kierowca zbliżający się do przejazdu dla rowerów ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerzyście znajdującemu się na tym przejeździe.

Naszym zdaniem z nagrania wynika, że rowerzysta znajdował się już na przejeździe, zanim pojazd wjechał na jego tor jazdy. Uderzenie w przednią część samochodu – a nie bok – sugeruje, że to właśnie kierująca nie zachowała należytej ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa. Jeśli funkcjonariusze na miejscu oparli się wyłącznie na relacjach uczestników i nie mieli dostępu do nagrania, ich ocena mogła być błędna.

Groteskowy wymiar całej sprawie dodaje fakt, że do tego incydentu doszło w trakcie wojewódzkiej akcji „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”, w której brali udział także funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Celem działań było zwiększenie bezpieczeństwa pieszych, rowerzystów i użytkowników hulajnóg – czyli tych, którzy w przypadku kolizji są najbardziej narażeni na obrażenia. Jak informuje olsztyńska policja, tylko tego dnia funkcjonariusze ujawnili blisko 30 wykroczeń popełnionych przez kierowców – zdecydowana większość związana była z przekroczeniem prędkości w rejonie przejść dla pieszych. Odnotowano również liczne wykroczenia po stronie niechronionych uczestników ruchu.