Życie po życiu warszawskich Ikarusów

W MZA trwa wielka wymiana taboru. Za dostawami nowych wozów –Solarisów, Solbusów i Mercedesów –idą kasacje najstarszych Ikarusów i Jelczy. Dotychczas przewoźnik sprzedawała je jako złom. W ubiegłym tygodniu doszło jednak do precedensu. Sześć Ikarusów 280.70E zostało sprzedanych do MPK Częstochowa. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie miało być ich siedem, jednak jeden z wozów nie miał ważnego badania technicznego, a takiego autobusu przewoźnik z Częstochowy kupić nie chciał. MZA badania nie sfinansowały i do MPK pojechały zatem wozy, które w Warszawie nosiły numery 5711, 5722, 5766, 5772, 5773 i 5793. Wszystkie ostatnio stacjonowały w zajezdni R-1 Woronicza. Ale to być może nie koniec zakupów w Częstochowie. Zakupiliśmy 6 sztuk przegubowych autobusów marki Ikarus. Niewykluczone, że po nowym roku zakupimy jeszcze 4 sztuki takich autobusów –mówi nam Marcin Maranda, rzecznik prasowy MPK Częstochowa. Ale czy MZA będą zainteresowane sprzedażą kolejnych wozów? Tego nie wiadomo, przewoźnik nie udzielił nam odpowiedzi na to pytanie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w Warszawie wcale nie pałają chęcią sprzedaży kolejnych kompletnych wozów, bo przecież łatwiej sprzedać je jako …złom. Ile MPK musiało zapłacić za jednego ikarusa też niewiadomo. Ze względu na tajemnicę handlową nie możemy podać ceny transakcji –mówi Marcin Maranda.

Jak wspomnieliśmy wcześniej sześć Ikarusów jest już w Częstochowie. Lada dzień wyjadą na miasto. Autobusy są sprawne. Wymagają jedynie przystosowania do warunków częstochowskich –nadanie nowych numerów taborowych, umieszczenie informacji dla pasażerów wewnątrz pojazdów, zamontowanie systemu biletu elektronicznego i systemu informacji dźwiękowej dla pasażerów –tłumaczy rzecznik MPK. To nie powinno długo potrwać, zwłaszcza, że wozy są mocno potrzebne. Autobusy z Warszawy, mimo że używane, są o 13 lat młodsze od części eksploatowanych tego typu autobusów przez MPK w Częstochowie –mówi nam Marcin Maranda. Sprowadzone autobusy są z 1997 roku i zastąpią pojazdy z 1984 roku. MPK w Częstochowie, po latach inwestycji w tabor autobusowy (zakupione 54 sztuki nowych Mercedesów-krótkich i długich) ponosi duże nakłady finansowe inwestując w rozwój komunikacji tramwajowej. To główna przyczyna chwilowego zahamowania inwestycji w nowe autobusy. Jednak cały czas jesteśmy zainteresowani inwestowaniem w nowoczesny tabor autobusowy. Przypomnę, że w tym roku testowaliśmy nowe autobusy napędzane LNG. Wkrótce będziemy testować autobusy o napędzie elektrycznym – dodaje. Rzeczywiście MPK ostatnio inwestuje w tramwaje. Z drugiej jednak strony to też nie powinno dziwić. Komunikacja szynowa w mieście takich inwestycji wymaga, zaś nowe wagony Twist, które w liczbie siedmiu pojawiły się w Częstochowie są pierwszymi zakupionymi przez MPK od 1991 rok. Co więcej najmłodszy wagon 105Na, jaki jest na stanie przewoźnika został wyprodukowany rok wcześniej. Dodatkowo w Częstochowie wybudowano nowe torowisko, uruchomiono trzecią linię. Powstaje też nowa hala tramwajowa, o której szerzej napiszemy wkrótce w InfoTram.

Ikarusy 280.70E z 1997 roku nie będą pierwszymi takimi wozami w Częstochowie. MPK ma już w swoim parku taborowym 16 sztuk bliźniaczych wozów. Są wyposażone w silniki Raba D10 i automatyczne skrzynie biegów. Na częstochowskich ulicach zastąpią Ikarusy 280.26 z manualną skrzynią biegów, wyprodukowane w latach 1984-1985. Warszawie sztuka ich wycofania udała się kilkanaście tygodni temu, kiedy to z ulic zniknęły ostatnie lewarki.