Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Związkowcy z mazowieckich PKS-ów kontra MSP

infobus
10.06.2010 11:40
8 czerwca 2010 r. Regionalna Sekcja Branżowa PKS NSZZ „Solidarność”zorganizowała pikietę przed gmachem Ministerstwa Skarbu Państwa. Za powód protestu podano „brak negocjacji nad pakietem gwarancji pracowniczych dla pracowników siedmiu prywatyzowanych przedsiębiorstw PKS województwa mazowieckiego.” Wiceminister Skarbu Państwa –Mikołaja Budzanowskiego odpiera te zarzuty i przedstawia inny obraz negocjacji pakietów socjalnych w mazowieckich PKS-ach. Oto jego oświadczenie w tej sprawie: –Od czasu podpisania porozumienia między MSP, Radą Nadzorczą PKS Gostynin oraz Komitetem Strajkowym PKS Gostynin, które miało miejsce 21 maja 2010 r., odbyły się w sumie cztery spotkania w sprawie negocjacji pakietów socjalnych. Ostatnie miało miejsce 7 czerwca. Pierwsze spotkanie z zarządem „Mobilisa”, czyli potencjalnym inwestorem, któremu została udzielona wyłączność negocjacyjna, odbyło się 28 maja 2010 r. w Ciechanowie i miało charakter informacyjny. Jednak nim się odbyło o możliwości negocjowania pakietów z inwestorem oraz terminach tych rozmów, pracownicy dowiedzieli się z pisma przekazanego przez resort. Celem wspomnianego spotkania było przedstawienie warunków przyszłej współpracy i zaplanowanie przebiegu rozmów odnośnie zabezpieczeń socjalnych dla pracowników prywatyzowanych spółek. W tym celu Departament Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji I Ministerstwa Skarbu Państwa wystosował zaproszenie na spotkanie do siedmiu organizacji związkowych. Wszystkie organizacje odpowiedziały na zaproszenie.
Związkowcy z mazowieckich PKS-ów kontra MSP (foto: K.Wach)Związkowcy z mazowieckich PKS-ów kontra MSP (foto: K.Wach)
31 maja 2010 r. „Mobilis”wysłał do wszystkich siedmiu związków zawodowych zaproszenie na spotkanie z udziałem zarządu spółki, celem uzgodnienia i podpisania porozumienia w sprawie pakietu socjalnego. Inwestor zaprosił do rozmów organizacje związkowe na 2 czerwca oraz wyznaczył termin „ewentualnego drugiego spotkania”, które wstępnie planowane było na 4 czerwca. W odpowiedzi na to pismo strona związkowa PKS-u Gostynin zaproponowała, żeby indywidualne rozmowy między reprezentantami ich spółki a zarządem „Mobilis”odbyły się 4 czerwca. Jednak ze względu na fakt, że termin ten pokrywał się z zaproponowaną przez potencjalnego inwestora drugą turą negocjacji ze wszystkimi PKS-ami, MSP zaproponowało, aby spotkanie z załogą PKS Gostynin odbyło się w 7 czerwca 2010 r. i takie spotkanie faktycznie miało miejsce. Poza tym należy nadmienić, że w dwóch poprzednich spotkaniach, czyli 2 i 4 czerwca, brali również udział reprezentanci pracowników PKS-u Gostynin.
Chciałbym przypomnieć, iż w odpowiedzi na zapytanie Ministerstwa Skarbu Państwa skierowane do organów samorządu terytorialnego, władze samorządowe województwa mazowieckiego zgłosiły w październiku 2009 brak zainteresowania procesem komunalizacji PKS na swoim terenie. Poza tym mam pełne zrozumienie dla obaw pracowników przedsiębiorstw PKS i przedstawicieli związków zawodowych o swoje przyszłe zatrudnienie i kształt zabezpieczeń socjalnych. Jednocześnie dbając o rozwój Przedsiębiorstw Komunikacji Samochodowej mam nadzieję, że rozmowy przyniosą satysfakcjonujący wszystkie strony kompromis. Priorytetem Ministerstwa Skarbu Państwa jest bowiem zapewnienie pasażerom w całej Polsce sprawnych i profesjonalnych usług transportowych”–podkreślił w swoim oświadczeniu Mikołaj Budzanowski.
PKS –gorący temat
Temat prywatyzacji czy komunalizacji PKS-ów jest ostatnio bardzo gorący. 8 czerwca o przebiegu prywatyzacji Przedsiębiorstw Komunikacji Samochodowej dyskutowali posłowie z Sejmowej Komisji Skarbu. Jak informuje Beata Chomątowska na łamach Rzeczpospolitej –do końca roku resort skarbu przekaże samorządom lub sprywatyzuje 60 PKS-ów. Do tej pory było ich 80, z tego już ok. 19 udało się już skomunalizować, czyli przekazać samorządom. Ta ścieżka czeka kolejnych 38. Dalsze 29 trafi w ręce prywatnych inwestorów. –„Na podstawie dotychczasowych doświadczeń najlepszym rozwiązaniem wydaje się konsolidacja kilku PKS w ręku jednego właściciela –mówi “Rz”Mikołaj Budzanowski. –Daje to podstawy do tworzenia silnej grupy, która może być konkurencyjna wobec prywatnych przewoźników.”
Jak podkreśla Budzanowski, PKS mogą zarabiać nie tylko dzięki podstawowej działalności transportowej (przeciętnie jedna spółka przewozi 5 –6 mln pasażerów rocznie, choć są i rekordziści przewożący 10 mln osób). Mają też własne stacje paliw i okręgowe stacje badania pojazdów, które mogą stanowić dodatkowe źródło przychodów. 50 mln zł wynoszą roczne przychody najlepszych PKS. –„Są też przypadki, gdzie lepszym właścicielem od prywatnych inwestorów mogą być władze miasta, powiatu lub związki gmin z terenu, na którym działa dany PKS –mówi Budzanowski. –Najczęściej, w blisko 80 proc., chęć wzięcia udziału w komunalizacji zgłaszają starostowie.”Przy komunalizacji nowy właściciel ma obowiązek kontynuowania działalności zapisanej w statucie spółki. Przy prywatyzacji już nie ma takiego wymogu.