ZTM Lublin odpowiada Warbusowi: Nie macie racji

Gorący dzień w Lublinie po ujawnieniu informacji, że Warbus wypowiedział miastu kontrakt na przewozy autobusowe do końca 2024 r. Pora przedstawić stanowisko Zarządu Transportu Miejskiego. Urzędnicy stawiają sprawę jasno: Warbus nie ma racji.

ZTM nie owija mota w bawełnę i wprost nazywa działania warszawskiego przewoźnika próbą wyłudzenia pieniędzy. Urzędnicy podkreślają, że podstawa wypowiedzenia, na którą powołuje się Warbus i jest bezzasadna oraz niezgodna z rzeczywistością. Urzędnicy również wskazali, że to pierwszy przypadek w ich dotychczasowej działalności, w którym przewoźnik zarzuca im błędy w rozliczaniu płatności za usługi przewozowe, a dokładniej sposób naliczania waloryzacji stawek za wzkm, o którym pisaliśmy przedstawiając stanowisko Warbusa.

Dodali również, że pozostali lubelscy operatorzy nie występowali z zastrzeżeniami w tym zakresie, uznając sposób liczenia waloryzacji za prawidłowy, nigdy też nie mieli żadnych wątpliwości dotyczących sposobu waloryzacji. Stwierdzili także, że miasto nie posiada żadnych zaległości względem Warbusa, gdyż płatności są regulowane na bieżąco bez jakichkolwiek opóźnień, a czasami nawet na wniosek stołecznego przewoźnika były one dokonywane z przyspieszeniem.

„Licząc waloryzacje według Warbusa stawka za wzkm na koniec umowy zbliżałaby się do ok. 90 zł. ZTM w Lublinie nie może inaczej liczyć waloryzacji niż wynika to z umowy. Sposób liczenia waloryzacji jest tożsamy z innymi umowami, zawartymi na świadczenie usług przewozowych. Nie możemy zatem inaczej traktować spółki Warbus. Mając powyższe na uwadze, nie zgadzamy się z podstawą wypowiedzenia i uznajemy ją za dokonaną z winy przewoźnika, i tym samym mając na uwadze jej tryb rozwiązania zastosujemy kary umowne z tego tytułu. Firma Warbus składając ofertę znała sposób waloryzacji wynikający z umowy i się na taki zgodziła. Potwierdziła to również spółka w piśmie do Prezydenta Lublina w październiku 2018r., że taki sposób waloryzacji został przez nich zaakceptowany” – tłumaczył Grzegorz Malec, dyrektor lubelskiego ZTM portalowi lublin112.

Jednak wypowiedzenie umowy przez Warbusa spotkało się z zaskoczeniem ze strony ZTM. Urzędnicy bowiem nie podejrzewali, że przewoźnik zdecyduje się na tak radykalne posunięcie, czyli wypowiedzenie umowy.

„Firma Warbus sygnalizowała, że kwestie waloryzacji, tj. interpretacji sposobu jej naliczania będzie chciała rozstrzygnąć sądownie, tym bardziej zaskoczeniem jest dla nas taki ruch spółki, jak złożenie wypowiedzenia” – dodała Justyna Góźdź, rzecznik prasowy ZTM.

Ciągle prowadzone są rozmowy między ZTM a warszawskim przewoźnikiem. Równolegle wdrożono już plan awaryjny, który wejdzie w życie gdy zabraknie w Lublinie Mercedesów Warbusa. Jednym z jego elementów jest zakup przez MPK Lublin 28 Jelczy Mastero z Warszawy, o czym pisaliśmy tutaj.

„Niewątpliwie firma Warbus postawiła nas w bardzo trudnej sytuacji, tym bardziej że obecnie występują duże trudności na rynku kierowców. Zwróciliśmy się do MPK Lublin, jako podmiotu wewnętrznego, o zintensyfikowanie działań mających na celu zabezpieczenie usług przewozowych, poprzez zabezpieczenie zarówno taboru jaki i kierowców” – mówił lublin112 Grzegorz Malec.

„