Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Zlot ogórków i warszawska Noc Muzeów

infobus
20.05.2008 09:52

W sobotę –17 maja 2007 roku warszawski Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej zorganizował III Międzynarodowy Zlot Ogórków. Do stolicy przybyło kilkanaście zabytkowych pojazdów, a wraz z nimi rzesza ich sympatyków z całego kraju. Po raz pierwszy mieli oni okazję przejechać się zabytkowym Jelczem cabrio.

Zlot ogórków 2008Zlot ogórków 2008Zlot ogórków 2008

Większość autobusów pojawiło się w stolicy już w piątek. Następnego dnia „ogórki”prezentowały się na Pl. Bankowym. Kilkanaście starych pojazdów w jednym miejscu musiało zrobić wrażenie. I jak co roku robiło. Do Warszawy przybyły „ogórki”m.in. z Poznania, Krakowa, Jaworzna, Bydgoszczy, Otrębusów i podobnie jak w roku ubiegłym z czeskiej Pragi. Nie zabrakło też silnej reprezentacji gospodarzy zlotu. Dużym zainteresowaniem cieszyły się dwa Jelcze pozbawione dachu –jeden z warszawskiego KMKM, drugi z krakowskiej firmy Szwagropol. Warto wspomnieć także o jednym z pojazdów Artura Lemańskiego, za sterami którego usiadła śliczna blondynka –Pani Iza. To właśnie ona wzbudzała podziw i zachwyt, szczególnie męskiej części uczestników zlotu, prowadząc stary autobus zarówno podczas parady, jak i Nocy Muzeów. Każdy kto choć raz usiadł za kierownicą takiego wiekowego pojazdu doskonale wie, że prowadzenie tej maszyny do najprostszych nie należy. Tym większe uznanie należy się Pani Izie, która w sposób wręcz perfekcyjny poradziła sobie z prowadzeniem pekaesowskiego, niebieskiego „ogórka”.

Parada ogórków 2008Parada ogórków 2008Parada ogórków 2008

Warto wspomnieć także, iż w czasie prezentacji zabytkowych pojazdów zorganizowano konkurs na najfajniejszego „ogórka”. Po raz drugi z rzędu wygrał go czerwony, poznański Jelcz z przyczepką.
O godzinie 13 wszystkie autobusy wyruszyły w przejażdżkę po stołecznych ulicach. Niestety tegoroczna parada do najszczęśliwszych nie należała. Najpierw przejazd „ogórków”skutecznie zablokowali studenci, którzy tego dnia również zorganizowali paradę, tyle że …studencką i znacznie silniejszą. Ich siła skutecznie zablokowała stolicę, zmuszając organizatorów do zmiany pierwotnie obranej trasy przejazdu. Potem, gdy już udało się ruszyć, niektórzy kierowcy zgubili trasę, co w konsekwencji spowodowało klika przerw w paradzie. Na koniec zdefektował jeszcze jeden z kabrioletów. Ale nawet te drobne potknięcia, spowodowane przecież wyłącznie siłą wyższą, nie wpłynęły na atmosferę panującą wśród zgromadzonych fanów starych autobusów. A ta tradycyjnie już była ona doskonała.

Noc Muzeów 2008Noc Muzeów 2008Noc Muzeów 2008

Wieczorem zabytkowe autobusy wspomagane przez niskopodłogowe pojazdy firm MZA (Solarisy) , Mobilis (Solarisy i Jelcze) i PKS Grodzisk Mazowiecki (Scanie) wyjechały na „linie muzealne”, dowożące wszystkich tych, którzy chcieli odwiedzić jedno z warszawskich muzeów. Kilkadziesiąt stołecznych obiektów otworzyło swoje drzwi dla zwiedzających w ramach Nocy Muzeów. Autobusy kursowały w godzinach 18.30 –1, zabytki tylko na wybranych liniach m.in. A do Muzeum Powstania Warszawskiego i D do Fabryki Trzciny.
Swoje „trzy grosze”do warszawskiej Nocy Muzeów wtrąciły także tradycyjnie Tramwaje Warszawskie. Ekspozycję zabytkowych tramwajów na placu Starynkiewicza odwiedziło kilka tysięcy osób. Dużą gratką były darmowe przejażdżki zabytkowym taborem tramwajowym pomiędzy Dworcem Wschodnim a Placem Starynkiewicza. Wszystkie kursy były szczelnie wypełnione.
Do zobaczenia za rok na kolejnym Zlocie Ogórków!