ZKM Białogard z nowymi Solarisami. 4 x NU10,5
Flota Zakładu Komunikacji Miejski w Białogardzie składa się teraz tylko z fabrycznie nowych autobusów. A to za sprawą dwóch dostaw, które zrealizowały dwie firmy. ZKM jako ostatnie odebrał cztery Solarisy Urbino 10,5. Kilka dni temu jeden z autobusów zaprezentowano mieszkańcom miasta.
Proces wymiany taboru Białogard zapoczątkował w ubiegłym roku. W październiku 2018 r. ZKM odebrał od firmy ABP Bus&Coach cztery midibusy Iveco-Stratos LF38. Pisaliśmy o tym tutaj. Ostatnim elementem całego procesu było jeszcze czterech autobusów, ale w większym metrażu.
To efekt podpisanej pod koniec lipca 2018 r. umowy między ZKM a Solarisem. Kontrakt opiewał na 4 195 284 PLN brutto. Producent z Bolechowa zaoferował spółce Nowe Urbino 10,5. Cena jednostkowa jednego „jamnika” wyniosła 852 700 PLN netto.
Każda z czterech białogardzkich „dziesiątek” umożliwia podróż maksymalnie 80 pasażerom. 26 osób może liczyć na przejażdżkę na miejscach siedzących. Skorzystać mogą w z dedykowanych dla Solarisa foteli Ster 8MU. Z niskiej podłogi mamy dostępnych dziewięć siedzeń i to przy zachowaniu zadowalających rozmiarów platformy dla wózków lub pasażerów stojących. Nieźle jak na autobus w tym metrażu. Wejście na pokład jest możliwe dzięki dwóm wejściom w układzie 2-2-0. Zastosowano płaty drzwiowe firmy RAWAG, a ich napęd to urządzenia od BODE.
Nowy Urbino 10,5 dla ZKM Białogard jest napędzany niespełna siedmiolitrowym silnikiem Cummins ISB6.7E6C 280B. To jednostka napędowa o mocy 204 kW i 1082 Nm maksymalnego momentu obrotowego, naturalnie spełniająca normę Euro 6. Zblokowano ją ze skrzynią Voith Diwa 6.
Naturalną wentylację przestrzeni pasażerskiej zapewnia osiem uchylnych okien oraz dwa wywietrzniki dachowe. Pasażerowie mogą liczyć na komfortowe warunki podróżowania za sprawą wydajnej klimatyzacji. Solaris zastosował najprawdopodobniej agregaty Spheros Revo. Dodatkowo można podładować smartfona lub tablet, dzięki wyposażeniu autobusów w ładowarki USB.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Monitoring oraz system informacji pasażerskiej oparto na rozwiązaniach bydgoskiego Pixela. Jeżeli chodzi o ten drugi to mamy tutaj podstawowy pakiet urządzeń. Każdym z Solarisów posiada trzy zewnętrzne wyświetlacze diodowe o standardowej rozdzielczości. W środku, za kabiną kierowcy zamontowano tablicę LED typu XTL 16×120. Nie zabrakło także systemu GPS i głosowych zapowiedzi przystanków. Całością steruje autokomputer, najprawdopodobniej Asterix.
Podstawowe wyposażenie, więc siłą rzeczy przyzwoita cena. Tak w skrócenie można scharakteryzować białogardzkie Solarisy. Mamy więc finał komunikacyjnej rewolucji w zachodniopomorskim mieście. Nowe „jamniki” pozwoliły zastąpić autobusy Van Hool A308.
„