Zielona Góra: MZK wymienia dwudziestoletnie Ikarusy
Używane, ale lepsze. – Nowsze autobusy mają wyjechać na ulice jeszcze w grudniu – zapowiada szefowa zielonogórskiej komunikacji. MZK dostał właśnie 600 tys. zł. na kolejne zakupy. Tyle pieniędzy jeszcze w tym roku miejscy radni chcą wydać na nowsze autobusy. Na ostatniej sesji rady miasta zmienili wpisy w budżecie i dołożyli m.in. na nowe wydatki MZK. Zakład zamierza kupić cztery używane przegubowe pojazdy. Najchętniej marki MAN. W ten sposób chce stopniowo wyeliminować wciąż używane ponaddwudziestoletnie Ikarusy. Niestety, nie wszystkie. Po zielonogórskich ulicach jeździ ich aż 13. Jeśli inwestycję uda się sfinalizować, znikną cztery z nich. MZK już ogłosiło przetarg na swojej stronie internetowej. Pojazdy mogą pojawić się na drogach jeszcze w tym roku. – Autobusy będą używane, ale nie chcemy, aby były wyprodukowane wcześniej niż przed 1995 r. Niskopodłogowe autobusy mają być przyjazne pasażerom, szczególnie tym niepełnosprawnym. Będą wyposażone w tablice elektroniczne oraz urządzenia głośnomówiące. Starych nie opłacało się remontować. Koszt takiej inwestycji to ok. 150 tys. zł – tłumaczy Barbara Langner, dyrektor MZK w Zielonej Górze. Na tym jednak plany zakładu się nie kończą. Ma już gotowy projekt, z którym chce wystartować w konkursie o pieniądze unijne. MZK chce się starać nawet o 20 mln zł. – Potrzebne są nowe autobusy. Poza tym w tę koncepcję wpisane są także elektroniczne bilety – opowiada Barbara Langner.