Zielona Góra: Miłośnicy autobusów bez Gorzowian
„Z Gorzowem nie udało nam się połączyć, więc będziemy działali samodzielnie”- mówią zielonogórscy członkowie klubu miłośników MZK. Miesiąc temu autobus Miejskiego Zakładu Komunikacji pojechał do Gorzowa, żeby porozmawiać z gorzowskimi wielbicielami autobusów i utworzyć wspólny – lubuski klub miłośników komunikacji. Obie strony nie dogadały się jednak i kluby będą działały osobno. Zielonogórski klub kilka dni temu miał pierwsze spotkanie. „Na spotkaniu ustaliliśmy, że zaczynamy bez Gorzowa, po prostu nie dogadaliśmy się. Może kiedyś się połączymy, na razie działamy sami”–mówi założyciel klubu, kierowca autobusu Jacek Newelski.
Na razie zielonogórski klub miłośników MZK zrzesza dziesięciu członków, wśród nich jest jedna kobieta. Irena mówi, że w autobusach jest po prostu zakochana i dlatego wstąpiła do klubu. Interesuje ją wszystko, co jest związane z MZK. „Interesujące jest np. to kiedy autobusy się mijają, gdzie się mijają i dlaczego właśnie tak”–mówi Irena. Zadaniem klubu jest przede wszystkim promowanie MZK. Klub będzie organizował różnego rodzaju spotkania dla zielonogórzan, na których będzie przedstawiana historia MZK, będzie można zobaczyć zajezdnię, a nawet usiąść za kierownicą Ikarusa.