Zakopane: Skibusem pod Zakopane

O d kilku dni po Zakopanem zaczęły regularnie jeździć bezpłatne autobusy dowożące narciarzy pod Nosal.
Skibusy jeżdżą po stolicy Tatr przez cały dzień. Linii jest kilka, a przystanków kilkadziesiąt. Skibusy wożą zupełnie bezpłatnie narciarzy z przystanków pod Nosal. Ma to ułatwić turystom życie w Zakopanem i rzeczywiście tak się dzieje.
– Wspaniały pomysł – cieszy się Paweł Pajor. – Aż nie chce się wierzyć, że wreszcie ktoś o nas pomyślał. Zamiast jechać pod stok narciarski własnym samochodem, stać w korkach i płacić za parking to jadę zupełnie za darmo komfortowym autobusem. Odjazdy są co chwilę i można o dowolnej porze wrócić po jeździe na nartach z powrotem do hotelu. I co dla mnie jest równie ważne – mogę po relaksie na stoku pójść do karczmy i wypić jakieś piwo czy herbatkę góralską.
Zresztą to nie odosobniona opinia. Spora część turystów była w Zakopanem w ogóle zdziwiona, że kursy są darmowe. Niektórzy kilkakrotnie dopytywali kierowcę, czy na pewno nic za przejazd się nie płaci.
– Zastanawialiśmy się jak ułatwić życie narciarzom i tak zrodził się pomysł na skibus – opowiada Marian Strama właściciel stacji narciarskiej Nosal. – Oczywiście można powiedzieć, że w sezonie narciarze i tak pod stok przyjadą, ale przecież nie o to chodzi. Czas, abyśmy wszyscy próbowali ciągle podnosić standard naszych usług. A taki autobus uważam za strzał w dziesiątkę. Regularne kursy mamy od niedawna, a już turyści się do ski-busa przyzwyczaili.