Za kierownicą autobusu (22) – ZKP Suchy Las
Sobota, więc czas na kolejny odcinek naszego cyklu o kierowcach autobusów. Tym razem wpadliśmy pod Poznań. O pracy w Zakładzie Komunikacji Publicznej w Suchym Lesie opowiada nam Michał.
InfoBus.pl: Początek – jak to się zaczęło? Jak zostałeś kierowcą autobusu?
Michał: Od zawsze bardzo interesowałem się motoryzacją. Lubię duże sprzęty i maszyny. Decyzję o wyborze tego zawodu podjąłem w czasie wyjazdu na mecz Mistrzostw Europy w 2012 r. na stadion do Poznania. Jako pasażer mogłem zobaczyć, jak wygląda ta praca. Moją szczególną uwagę zwróciły ładne autobusy oraz elegancko ubrani kierowcy.
Zawód kierowcy ma wiele zalet. Cechuje się normowanym czasem pracy. Harmonogram jest ustalany na miesiąc z góry, dzięki czemu mogę planować sobie z dużą dokładnością inne zajęcia . Godziny pracy są dla mnie odpowiednie. Kierowcy zawodowi mają też możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę.
Gdzie aktualnie jeździsz i czy jesteś zadowolony z tej pracy? Co sprawia ci satysfakcję – co byś zmienił?
Jeżdżę aktualnie w ZKP Suchy Las. Jestem zadowolony z pracy w tej firmie. Po 6 latach dostałem pod opiekę nowy autobus. Jazda nowym autobusem była moim marzeniem i celem. Czuję się potrzebny, ponieważ zawożę bezpiecznie ludzi do pracy, szkół, czy na uczelnie. Daje mi to dużą satysfakcję. Kiedy uśmiecham się wjeżdżając na przystanek, pasażerowie czekający na autobus odwzajemniają mój uśmiech. Cieszę się, że jestem lubiany i szanowany przez pasażerów.
Jaki oceniasz warunki finansowo-socjalne?
Patrząc na inne przedsiębiorstwa komunikacji publicznej w okolicach Poznania, ZKP Suchy Las jest jednym z najlepszych pracodawców pod względem finansowym. Średnia wieku pojazdów jest niska. Firma cały czas wymienia tabor, którego ponad połowa stanowią nowe autobusy.
Autobusy – jakim modelem teraz jeździsz? Czy chciałbyś go zamienić na jakiś inny?
Obecnie jeżdżę nowym Solarisem Urbino IV generacji z roku 2019. Jest to wersja 2-drzwiowa, w układzie 2-2-0. Taka konfiguracja jest dobra, gdyż przystanki nie są usytuowane gęsto na trasie, a pasażerowie mają więcej miejsc siedzących. Egzemplarze z 2019 roku są już bardziej dopracowane od Urbino IV z poprzednich lat. Komfort pracy i ergonomia są naprawdę dobre.
Autobus ma mocne ogrzewanie i jest szczelny, więc zimą nie zawiewa po nogach czy po karku. Latem funkcjonuje wydajna klimatyzacja całopojazdowa. Dynamika ruszania mogłaby być lepsza, ale na to już nic nie poradzimy, bo normy emisji spalin coraz więcej wymagają od producentów autobusów. Dla mnie dużą zaletą jest wyposażenie autobusu w retarder stopniowy, który naprawdę jest mocny i usprawnia hamowanie.
Wcześniej jeździłem charakterystycznym autobusem, jakim jest Solbus SN11M. Ludzie myśleli, że podjeżdża wagonik na przystanek, z racji dość kanciastych kształtów. Poza tym, że kabina kierowcy jest dość mała, to dobrze się prowadził, dynamiczny silnik, automatyczna skrzynia (głównie wychodziły wersje z manualną skrzynią biegów). Posiada też klimatyzację kierowcy. Na obecną chwilę nie zamieniłbym Solarisa Urbino IV na inny model.
Nowe to zawsze nowe…
Pasażerowie – wiadomo że to zbiór przeróżnych postaci. Czy warto być dla nich miłym, czy lepiej zachowywać dystans?
Trudne pytanie… Zarówno kierowcy, jak i pasażerowie mają różne charaktery. Wydaje mi się, że lepiej być miłym, ponieważ uśmiech rozbraja wszystkie złe emocje i można nim zarazić innych. Moim zdaniem bycie sympatycznym i uśmiechniętym jest lepsze niż zachowywanie dystansu. Inne postępowanie dotyczy problematycznych pasażerów, zazwyczaj będących pod wpływem alkoholu. Najpierw słownie tłumaczy się, aby taka osoba się uspokoiła. Jeśli to nie pomaga, wzywam policję lub straż gminną.
Jeden dzień z pracy kierowcy w Twojej firmie. Jak to wygląda?
Kiedy mam ranną zmianę w pracy, wstaję o godzinie 3 w nocy, podobnie jak większość kierowców. Zaczynam od porannej toalety. Kierowca jest wizytówką firmy, więc musi się dobrze prezentować za kółkiem kierownicy. Piję kawę. Żegnam się z żoną, ponieważ wychodzę z założenia, że wykonywana przeze mnie praca jest obarczona ryzykiem zagrożenia zdrowia lub życia. Nawet jeśli my dobrze prowadzimy autobus, inny uczestnik ruchu może wyjechać nam na czołówkę lub wymusić pierwszeństwo. Jeździmy nie tylko w ruchu miejskim, ale także drogą krajową nr 11, gdzie samochody poruszają się ze znacznie większą prędkością niż w mieście. Skutki zderzenia mogą być tutaj znacznie poważniejsze.
Kiedy jadę do pracy samochodem, jestem jeszcze zaspany. Jednak po przekroczeniu bramy zajezdni, dostaję motywację i “powera” (energię) do pracy. Widzę, jak dyspozytorzy i mechanicy rano ciężko pracują, żeby przygotować pojazdy i dokumentację potrzebną do wyjazdu na linie. Przed rozpoczęciem pracy jesteśmy sprawdzani pod kątem trzeźwości. Jeżeli jadę innym autobusem niż przypisany na stałe, sprawdzam kompletność dokumentacji.
Po pobraniu dokumentów wykonuję OC (oględziny codzienne) autobusu. Przeprowadzam kontrolę wszystkich elementów związanych z obsługą autobusu jak również poprawność działania system informacji pasażerskiej i czy ilość papieru w kasie fiskalnej jest odpowiednia. Na koniec ostatnia czynność przed wyjazdem, czyli czyszczenie szyb i lusterek. Ewentualne problemy z autobusem zgłaszam dyspozytorowi. Dyspozytorzy posiadają dużą wiedzę i ponad 20-letnie doświadczenie w branży komunikacji publicznej, więc takie sytuacje są sprawnie i szybko rozwiązywane.
Następnie wymieniam informacje na temat trasy (przeskody, objazdy, zmiany) z innymi kierowcami. Rano wozimy pasażerów, którzy spieszą się do pracy, czy szkoły i zależy im na dotarciu do celu punktualnie. Dla mnie również ważne jest, aby jechać według rozkładu jazdy, mimo porannego szczytu komunikacyjnego. Od godziny 9 z autobusu korzystają bardziej wymagający pasażerowie. Są to głównie emeryci, którzy jadą na zakupy, do lekarzy, czy też w odwiedziny. Często mają ze sobą wózki zakupowe na kółkach. Kiedy widzę, że nie są w stanie ich podnieść, staram się podjechać bliżej krawężnika, otwieram rampę, bądź pomagam wprowadzić wózek, szczególnie osobom starszym. Postępuję podobnie w przypadku osób na wózkach inwalidzkich, czy kobiet z wózkiem dziecięcym.
Między godziną 9 a 10 zazwyczaj mamy dłuższą przerwę. Przeznaczam ją przeważnie na zjedzenie drugiego śniadania. Ilość i długość przerw zależy od linii, na której jeździ się w danym dniu. Czasami zdarzają się sytuacje, w których przerwa jest za krótka. W skrajnych przypadkach jesteśmy wspomagani przez innych kierowców, głównie z rezerwy. Zastępują nas wtedy przez pewien czas, abyśmy mogli spokojnie odpocząć w zajezdni. Wjazd na bazę po zakończeniu obsługi linii nie stanowi zakończenia pracy. Naszym obowiązkiem jest zatankowanie autobusu oraz pozostawienie go na myjni. Na zewnątrz autobus jest myty wstępnie przez pracownika myjni, a następnie przez myjnię automatyczną. Pracownicy myjni bardzo przykładają się do swojej pracy, ponieważ są miłośnikami motoryzacji i też zależy im żeby sucholeskie autobusy jeździły czyste po ulicach gminy i miasta Poznania. My w tym czasie sprzątamy wnętrze pojazdu.
Sporadycznie zdarzają się pasażerowie, którzy nie dbają o zachowanie czystości w autobusie. Niszczą lub brudzą siedzenia, szyby, czy ściany. Na szczęście takie incydenty są coraz rzadsze. Jest to spowodowane faktem, że większość pojazdów jest wyposażona w monitoring. Zmienia się też podejście ludzi do komunikacji autobusowej. Na koniec dnia parkuję autobus w wyznaczonym miejscu, a następnie zdaję dokumenty oraz raport z kasy fiskalnej.
Podsumowanie – czy poleciłbyś pracę w Twojej firmie znajomym czy kolegom?
W naszej firmie nie ma problemu z niedoborem kierowców jak to ma miejsce w większej części kraju, co mówi samo za siebie, że warto pracować w ZKP Suchy Las. Mamy coraz więcej nowoczesnego sprzętu. Zarobki są dobre, ale zawsze mogłyby być wyższe. Mamy pełne świadczenia socjalne, ponieważ dostajemy dodatki na wszystkie święta. Atmosfera w pracy jest dobra, na to nie można narzekać. W ramach integracji, która w zawodzie kierowcy jest mocno ograniczona przez charakter naszej pracy, organizowane są wycieczki do różnych miejsc w kraju, atrakcyjnych pod względem turystycznym.
Na koniec zapraszamy wszystkich kierowców zainteresowanych autobusowymi opowieściami do kontaktu pod adresem [email protected] lub poprzez FB. Chcemy o Was pisać na łamach InfoBusa, a w zamian – w ramach skromnego podziękowania – wyślemy Wam autobusowy gadżet. W tym roku to model autobusu, który ufundowała firma EvoBus Polska.
„