Za kierownicą autobusu (11) – Mobilis Kraków
Czas na kolejny odcinek naszego cyklu o kierowcachautobusów, którzy dzielą się z nami swoim spostrzeżeniami o wykonywanymzawodzie. Jedziemy do Krakowa, gdzie o swojej pracy w Mobilisie opowie namkolejna pani kierowca – Maria.
InfoBus.pl: Jak zostałaś kierowcą autobusu?
Maria: Wszystko zaczęło się w 2009 roku, kiedy całkowiciezafascynowałam się autobusami i komunikacją miejską (choć z tego, co pamiętam,zawsze wolałam jechać gdzieś autobusem niż tramwajem, więc może było mi to odzawsze pisane…) Zaczęło się od robienia zdjęć, jeżdżeniu od pętli do pętli idowiadywaniu się o wszystkim, co z tym tematem związane. Wtedy właśnie, w 2009roku, postanowiłam sobie, że kiedyś usiądę za kierownicą autobusu jakokierowca. Pozostało więc czekać na osiągnięcie wieku odpowiedniego do uzyskaniauprawnień. Przy tym spotkałam jeszcze ludzi, którzy podzielali moją pasję itrzymali za mnie kciuki (serdecznie ich pozdrawiam!), i w 2015 rokuprzystąpiłam do kursu na prawo jazdy na kategorię D.
InfoBus.pl: Gdzie aktualnie jeździsz i czy jesteś zadowolona z tej pracy?Co sprawia ci satysfakcję – co byś zmieniła?
Maria: Aktualnie zaczęłam trzeci rok jazdy w krakowskimoddziale firmy Mobilis. Jestem bardzo zadowolona, gdyż właśnie tu zaczęła sięmoja przygoda z autobusami w przeszłości, a obecnie to miejsce pracy. Satysfakcjęnajbardziej sprawiają mi momenty, kiedy ktoś podziękuje, powie miłe słowo albozwyczajnie szczerze się uśmiechnie, jak i takie, gdy uświadamiam sobie, że tojest właśnie to, co chciałam zawsze robić.
Co bym zmieniła? Na pewno zbyt krótkie przerwy i kiepskiewarunki socjalne na końcówkach niektórych linii.
InfoBus.pl: Jaki oceniasz warunki finansowo-socjalne?
Maria: Wiadomo, w tej branży zarobki powinny być co najmniej2 – 3 razy wyższe, ale patrząc na realia w naszym kraju, to ja osobiście jestemzadowolona.
InfoBus.pl: Jakim autobusem teraz jeździsz? Zamieniłabyś go na inny model?
Maria: Aktualnie jeżdżę przegubowym Mercedesem Conecto,który mam przypisany na stałe i to właśnie 18-metrowcami jeździ mi się najlepiej.Niektórzy się ze mnie śmieją, że dbam o niego bardziej niż o prywatne auto, alenie zamieniłabym go na żadne inne.
InfoBus.pl: Pasażerowie …
Maria: Uważam, że nie warto palić za sobą mostów, gdyż nigdynie wiadomo kogo spotkamy na swojej drodze. Zawsze więc staram się podejść dokażdego z szacunkiem, chociaż czasem bywa naprawdę trudno. Ile ludzi, tylecharakterów. Tak, jak wspomniałam wcześniej, jest ogromna satysfakcja, gdy ktośpowie zwykłe „dziękuję” lub inne miłe słowo, ale niestety wwiększości są tylko pretensje o to, na co my jako kierowcy tak naprawdę niemamy żadnego wpływu. A czy lepiej zachować dystans czy być miłym to zależy oddanej sytuacji i od człowieka, z jakim mamy do czynienia.
InfoBus.pl: Jeden dzień z pracy w Mobilis Kraków. Jak to wygląda? Jakiezmiany preferujesz?
Maria: Rano pobranie dokumentów od dyspozytora, OC (obsługacodzienna), sprawdzenie czy wszystko z autobusem jest w porządku, no i wyjazdna linie. Po zmianie B zjazd do zajezdni, sprawdzenie auta, podstawienie podstację tankowania i zaniesienie dokumentów na dyspozytornię.
Od dwóch lat jeżdżę na zmianie A, chociaż zmiany B równieżlubię. W nocy jest mniejszy ruch, jeździ się przyjemniej, ale za to wpopołudniowym szczycie są największe korki.
InfoBus.pl: Podsumowując – polecasz swoją pracę?
Maria: Tak, ale tylko komuś, kto chce to robić, ktolubi jeździć, ma do tego smykałkę i przede wszystkim jest odporny psychicznie.Stresu jest sporo: coraz większy ruch na drogach, pasażerowie, czas, usterki.Do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić, ale jeżeli ktoś o tym właśnie marzy, toz własnego doświadczenia polecam z czystym sumieniem!
InfoBus.pl: Bardzo dziękujemy za rozmowę i życzymy szerokości!
Na koniec zapraszamy wszystkich kierowców zainteresowanychautobusowymi opowieściami do kontaktu pod adresem [email protected] lubpoprzez FB. Chcemy o Was pisać na łamach InfoBusa, a w zamian – w ramachskromnego podziękowania – wyślemy Wam autobusowy upominek.
„
