Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wysyp odwołań w liniowym przetargu ZTP Kraków: Mobilis, Arriva i PKS Grodzisk

infobus
12.04.2023 17:02

W kwietniu zapisy przetargu liniowego Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie oprotestowane zostały przez trzech przewoźników autobusowych.

O tym gigantycznym, 10-letnim zamówieniu z udziałem taboru zeroemisyjnego pisaliśmy w InfoBusie wcześniej. Już wiadomo, że przetarg ten nie będzie należał do łatwych i przyjemnych, bowiem do Krajowej Izby Odwoławczej wpłynęły odwołania od trzech przewoźników - Mobilisu, Arrivy i PKS Grodzisk Maz. - którzy nie są zadowoleni z zapisów SWZ.

Mobilis i jego zarzuty

Jednym z tych podmiotów jest Mobilis, który w swoim odwołaniu sformułował aż 14 zarzutów. O to najważniejsze z nich:

  • zgodnie z zapisami SWZ, pierwsza waloryzacja wynagrodzenia zostanie dokonana do końca grudnia 2024 roku, ze skutkiem na 1 stycznia 2025 roku, co według Mobilis, stanowi obejście przepisów Pzp dotyczących obowiązkowych umownych klauzul waloryzacyjnych wynagrodzenia wykonawcy i prowadzi do niedopuszczalnego zachwiania równowagi kontraktowej stron umowy o zamówienie publiczne poprzez nieproporcjonalne przerzucenie na wykonawcę ryzyk związanych ze wzrostem cen na rynku usług przewozów autobusowych w okresie około 20 miesięcy liczonych od dnia złożenia oferty oraz ryzykiem ustalenia podstawy waloryzacji,
  • zamawiający ukształtował postanowienia załącznika numer 10 do projektowanych postanowień umowy oraz postanowienia umowy w tożsamy sposób dla wszystkich typów napędu pojazdów, w sytuacji, gdy w przypadku różnego typu napędów, algorytm waloryzacji powinien być zróżnicowany i uwzględniać koszty charakterystyczne dla danego napędu, np. dla napędu elektrycznego stawka bazowa energii elektrycznej według skarżącego, powinna zostać obniżona z 30% do 11% oraz uwzględniać jednoznaczne wskaźniki, które będą stanowić podstawę dla waloryzacji wynagrodzenia wykonawców,
  • określenie daty rozpoczęcia realizacji świadczenia usług poprzez konkretną datę dzienną, tzn. 1 sierpnia 2024 roku, co powoduje, że w przypadku opóźnień w rozstrzygnięciu postępowania przetargowego, wybrany wykonawca nie będzie posiadał niezbędnego czasu na przygotowanie się do świadczenia usług, tj. przygotowania zajezdni autobusowej, nabycia taboru niezbędnego do świadczenia usług, zorganizowania niezbędnego personelu,
  • wprowadzenie do projektowanych postanowień umowy instrumentu, który pozwala na pomniejszenie całego wynagrodzenia wykonawcy, z powodu naruszenia, które może dotyczyć jednego lub kilku autobusów o parametrach innych niż oferowane przez wykonawcę, co skutkuje tym, że kara umowna (pomniejszenie wynagrodzenia wykonawców) jest rażąco wygórowana i nieproporcjonalna do wagi naruszenia.
fot. UM Kraków

Odwołanie Arrivy

Zarzuty do zapisów SWZ ma również Arriva. O to co przewoźnik zarzucił zamawiającemu:

  • określenie terminu świadczenia usług datą kalendarzową – tj. na dzień 1 sierpnia 2024 r., który to termin (zdaniem Arrivy) – biorąc pod uwagę możliwą długość postępowania przetargowego oraz czas potrzebny do przygotowania się do świadczenia usług – jest niedostosowany i skutkuje niepewnością po stronie wykonawcy co do długości okresu mobilizacji,
  • wyznaczenie zbyt krótkiego terminu na składanie ofert,
  • sformułowanie zbyt szerokich i nieprecyzyjnych przesłanek umożliwiających stronom umowy, jej wypowiedzenie z powodu istotnego i uporczywego naruszania zasad umowy lub niewypełniania określonych w niej obowiązków,
  • nieopublikowanie wraz z SWZ informacji kluczowych – w zakresie braku informacji o liniach, które mają być obsługiwane w ramach zamówienia,
  • określenie nieproporcjonalnie niekorzystnego maksymalnego limitu łącznego kar umownych w wysokości 30% wartości całego zamówienia,
  • zaniechanie podziału zamówienia na części pomimo braku obiektywnych podstaw do niedokonania podziału zamówienia na części oraz ograniczenia konkurencji w postępowaniu.

Zastrzeżenia od PKS Grodzisk Mazowiecki

I wreszcie, ostatnim podmiotem, który wyraził swoje niezadowolenie z zapisów SWZ poprzez wniesienie odwołania do KIO jest PKS Grodzisk Mazowiecki. Skarżący zarzuca zamawiającemu m.in.:

  • niedokonanie zamówienia na części i zaniechanie podziału zamówienia minimum na 3 części,
  • sztuczna agregacja zamówienia powodująca brak możliwości składania ofert częściowych przez wykonawców zdolnych do wykonania (części) zamówienia,
  • określenie przedmiotu usługi wykonywanej w ramach jednej umowy z jednym wykonawcą, bez podziału na części w wysokości ok. 9,7 mln wozokilometrów.

Co zrobi ZTP?

Niektóre z zarzutów powtarzają się w odwołaniach przynajmniej dwóch skarżących. Mowa na przykład o braku podziału tak dużego zamówienia na części, czy też chociażby ustanowieniu sztywnego terminu rozpoczęcia usług. Teraz ruch po stronie ZTP i oczekiwanie na wyrok KIO.