Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Wyprzedaż MZA Warszawa. Ktoś chętny na Jelcze Mastero?

infobus
27.05.2019 12:00

Warszawa kiedyś mocno Jelczami stała. Teraz to już przeszłość. Niewykluczone, że kolejne autobusy tej kultowej polskiej marki niedługo znikną ze stołecznych linii. A to za sprawą wyprzedaży, którą prowadzą Miejskiej Zakłady Autobusowe. Na licytację wystawiono 28 Jelczy Mastero. Czy w Warszawie liczą na taki sam sukces jak w Krakowie?

Trochę historii
Niskowejściowe Mastero były ostatnimi autobusami z fabryki w Jelczu, które kupiło MZA. Na przełomie 2007 i 2008 r. do Warszawy dostarczono łącznie 50 Mastero, które rozdzielono po równo pomiędzy zajezdnie R3 Ostrobramska i R4 Stalowa. Z biegiem czasu jednak wszystkie Mastero zgrupowano na ostatniej z baz stołecznego przewoźnika.

Kilka miesięcy po zakończeniu dostaw ogłoszono upadłość Jelcza. Okazało się jednak, że w fabryce było kilka niewykończonych nadwozi Mastero. W 2009 r. MZA podjęło decyzję o zakupie czterech. Ich wykończenia podjęła się firma AutoMatunin z Jelcza-Laskowic, zajmująca się na co dzień serwisowaniem samochodów ciężarowych oraz remontami autobusów lotniskowych firmy Cobus. Do czasów współczesnych niedoczekał tylko jeden z łącznie 54 warszawskich Mastero.

O Jelczach słów kilka
Każdy z warszawskich- jak określali je sympatycy komunikacji- „neo-gniotów” umożliwia podróż 104 pasażerom, w tym 30 na miejscach siedzących, głównie fotelach Astromal AM2000 City. Jak to w Jelczach M121 nie było zbyt niskopodłogowo. Jedynie cztery siedzenia są dostępne z niskiej podłogi. Dostęp na pokład jest zapewniony przez trzy wejścia w układzie 2-2-2.

W warszawskim Mastero Jelcz zastosował komplet, który był u niego dosyć popularny od czasu wejścia normy Euro 3. Sercem napędu jest silnik Iveco Tector NEF F4AE3682, który spełnia normę Euro 4. To dosyć mała jednostka jak na tamtejsze „dwunastki”. Ma ona jedynie 5,88 l pojemności skokowej. Jej osiągi są jednak bardzo zadowalające. Ma ona 194 kW mocy oraz osiąga 1000 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Została ona zblokowana z automatyczną przekładnią Voith D854.5 Diwa 4.

Jak na tamte czasy stołeczne Mastero miały dosyć standardowe wyposażenie. Naturalną wentylację przestrzeni pasażerskiej zapewnia bardzo dużo, bo aż dziesięć przesuwnych okien. We współczesnych „dwunastkach” chyba można tylko pomarzyć o takim wyniku… Klimatyzację posiadała jedynie kabina kierowcy. Stanowił ją agregat typu Konvekta KL20E o mocy chłodniczej 3,5 kW oraz z trzystopniowym nadmuchem.

System informacji pasażerskiej oparto na rozwiązaniach mieleckiego R&G. Na zewnątrz zamontowano dwa wyświetlacze diodowe- przedni i tylni. Z boku natomiast jest ramka na tablicę z informacją o przebiegu linii w formie „koralików”. Za kabiną kierowcy zamontowano LED typu ETL416120. Całością steruje poczciwy autokomputer SRG3000P. Z biegiem lat MZA doposażyło Mastera jeszcze w głosowe zapowiadanie przystanków, GPS oraz biletoramy z grodziskiej Mera-Systemy.

„Good bye, everybody, I've got to go”
Nadszedł jednak czas by „neo-gnioty” powoli przechodziły do historii. MZA wystawiło na sprzedaż 28 autobusów tego typu. To egzemplarze oznaczone numerami inwentarzowymi 4900, 4904, 4908, 4910, 4911, 4913, 4914, 4917, 4918, 4920, 4921, 4922, 4924, 4929, 4930, 4931, 4932, 4933, 4935, 4936, 4938, 4939, 4940, 4941, 4944, 4945, 4950 i 4951. Ich przebiegi są różne. Tak, który jeździł najmniej ma „na liczniku” 786 650 km. Mastero z największym przebiegiem ma natomiast przejechane 966 398 km.

Na wstępne oferty MZA czeka jeszcze kilka dni, do 30 maja. Cena wywoławcza każdego z Jelczy wynosi 15 000 PLN brutto. W pierwszym etapie stołeczna spółka chce pozbyć się wszystkich Mastero. Ich łączna cena to przynajmniej 420 000 PLN brutto. Jeżeli to nie dojdzie do skutku to MZA chce zrobić ukłon w stronę potencjalnych nabywców i „pakietować” sprzedaż na następujących zasadach:

  • Pakiet 1 – 5 sztuk autobusów – cena wywoławcza 75 000 PLN brutto
  • Pakiet 2 – 5 sztuk autobusów – cena wywoławcza 75 000 PLN brutto
  • Pakiet 3 – 5 sztuk autobusów – cena wywoławcza 75 000 PLN brutto
  • Pakiet 4 – 5 sztuk autobusów – cena wywoławcza 75 000 PLN brutto
  • Pakiet 5 – 5 sztuk autobusów – cena wywoławcza 75 000 PLN brutto
  • Pakiet 6 – 3 sztuki autobusów – cena wywoławcza 45 000 PLN brutto
Jeżeli i to nie przyniesie rezultatu wtedy MZA będzie próbowało sprzedawać każdy egzemplarze osobny, dalej przy cenie wywoławczej wynoszącej 15 000 PLN brutto za autobus. Z warunkami sprzedaży w szczegółach można zapoznać się tutaj.

Mastero ofiarami… MAN-ów z R2?
Obecnie trwają dostawy 110 gazowych MAN Lion's City do MZA, w tym 30 „dwunastek” typu A21. Autobusy trafią na zajezdnię R2 Kleszczowa. Zastąpią one wszystkie najstarsze stacjonujące tam Solarisy Urbino 12. Te z kolei trafią na R4 Stalowa i pozwolą zastąpić część Mastero.