Wrocław ma już wszystkie eCitaro i pierwszą elektryczną kolizję
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Wrocławiu ma już komplet autobusów elektrycznych, czyli 13 elektrobusów Mercedes-Benz eCitaro.
I pierwszą "elektryczna" stłuczkę". W dniu 5 stycznia w tył pojazdu na linii K wjechał tramwaj. Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 8.00 na ulicy Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu tramwaj uderzył w tył pierwszego w mieście autobusu elektrycznego. W postach można przeczytać m.in. takie komentarze: "Było spięcie. Miłość elektryzująca" - pisze wrocławianin. "Ciągnie swój do swego" - dodał jeden z kierowców MPK.
elektryczna trzynastka
We flocie MPK Wrocław jest już 13 autobusów elektrycznych Mercedes-Benz e-Citaro G. O przedostatnim przekazaniu i zorganizowanej z tego powodu konferencji prasowej pisaliśmy już wcześniej InfoBusie.
Wszystkie najnowsze pojazdy przewoźnika obsługują linię K, co czyni ją pierwszą we Wrocławiu prawdziwie zieloną, niskoemisyjną linią autobusową.
Dzięki nowoczesnemu i przestronnemu wnętrzu autobusy przeznaczone są do przewozu 41 pasażerów na miejscach siedzących i 75 na stojąco. Pojazdy są w 100 procentach niskopodłogowe, co wpływa pozytywnie na komfort i bezpieczeństwo podróży osób o ograniczonej mobilności. Do tego egzemplarze eCiatro są klimatyzowane, mają m.in. ergonomiczny rozkład siedzeń i poręczy, miejsca na wózki dziecięce oraz wózek inwalidzki, rozbudowany system informacji pasażerskiej z licznymi monitorami wewnątrz pojazdu, kasowniki z funkcją biletomatu i płacenia kartą, a także porty USB do ładowania smartfonów.
Autobusy ładowane są na zajezdni autobusowej przy ul. Obornickiej - na specjalnej bramownicy z pantografami (jej fragment widoczny na załączonym zdjęciu). Doładowywanie pojazdów odbywa się również na pętli przy ul. Kamieńskiego, dzięki zamontowanej tam ładowarce pantografowej. Łączny koszt zakupu 13 autobusów elektrycznych oraz stworzenia infrastruktury do ładowania pojazdów to 52 miliony złotych. Zakup możliwy był dzięki dofinansowaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
„Tramwajowy pocałunek”
Jak wiadomo, pojazdy komunikacji miejskiej pokonując tysiące kilometrów dziennie w ścisłym ruchu ulicznym często biorą udział w różnego rodzaju kolizjach. Takie los spotkał także pierwszego wrocławskiego „elektryka”, w którego tył wjechał tramwaj. Do zdarzenia doszło 5 stycznia, tuż po godzinie 8.00 na ulicy Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu
Pomimo że w zdarzeniu nikomu się nic nie stało, wszyscy pasażerowie musieli opuścić pojazdy. Katarzyna Pawlak z biura prasowego MPK Wrocław podkreśla, że oba pojazdy opuściły miejsce zdarzenia "o własnych siłach". Obecnie trwają oględziny i analiza monitoringu w celu ustalenia winy za kolizję. Autobusy Mercedes są na gwarancji, a po przeglądzie elektryczny autobus ma wrócić do służby.
Pracownicy MPK zapewniają, że zdarzenie nie wpłynęło na ruch ani nie spowodowało konieczności organizacji objazdów. Internauci już komentują sytuację, żartując m.in. na temat "miłości elektryzującej" oraz wyrażając się humorystycznie na temat silników elektrycznych obu pojazdów.
