Wrocław: badanie kierowców

Jak informuje Elżbieta Guzowska na łamach „Słowo Polskie Gazeta Wrocławska” (03.02.2005) – Edyta Milewska, absolwentka akademii medycznej, postanowiła, że w swojej pracy magisterskiej opisze badania stężenia tlenku węgla u kierowców Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu. Przebadała ponad 100 pracowników. I opłacało się, bo nie dość, że ma dyplom, to jeszcze dostała nagrodę od Urzędu Miasta. Jak można przeczytać w gazecie – pani Edyta przez dwa miesiące wstawała skoro świt, by zdążyć do zajezdni, zanim kierowcy wyjadą w trasę, czyli około godziny 4 rano. Stu trzydziestu panów – kierowców i mechaników – karnie dmuchało w specjalny aparat, podobny trochę do alkomatu. Badaniom musieli się poddać rano i wieczorem. Aparat mierzył stężenie tlenku węgla w płucach. Norma to 1-3 proc. u niepalących i 3-15 proc. u palaczy. Jak się okazało, nawet rekordzista jej nie przekroczył – miał 4,3 proc. przed pracą i 6,4 proc. po jej zakończeniu. Jak powiedziała gazecie Pani Edyta – W niektórych krajach kierowcy przechodzą obowiązkowe badania na poziom tlenku węgla we krwi. Niestety, u nas jeszcze nie”. Więcej na www.slowopolskie.pl