Włocławek: Pasażerowie zostali na przystankach
Dlaczego w piątek autobusy PKS kursowały jak chciały? – pytają zdenerwowani pasażerowie.
Za nami kolejny długi majowy weekend. Nie wszyscy jednak w piątek odpoczywali. Wolne mieli uczniowie włocławskich szkół, ale już część firm i instytucji pracowała. Niektórzy pracodawcy dali pracownikom dzień wolny za przypadające w sobotę Święto Konstytucji 3 Maja.
Autobusy włocławskiego PKS w piątek kursowały jak w wolne soboty. Na dworcu PKS we Włocławku pasażerowie byli o tym informowani z wyprzedzeniem. Na innych przystankach informacji zabrakło. Ale denerwowali się zarówno korzystający z usług PKS na co dzień, jak i od święta.
Posiadacze biletów miesięcznych irytowali się, że zapłacili za przejazd, a do pracy nie dojechali. – Z Brześcia Kujawskiego pierwszy autobus odjeżdżał do Włocławka dopiero po godzinie ósmej – skarżyła się Czytelniczka. – To nieprawdopodobne, żebym musiała korzystać z prywatnego samochodu w sytuacji, gdy wykupiłam bilet miesięczny.
Pasażerowie, którzy sporadycznie korzystają z usług włocławskiego PKS także nie kryli niezadowolenia, bo niektórzy po kilkadziesiąt minut spędzili na przystanku i przyjazdu autobusu się nie doczekali.
Dlaczego autobusy PKS kursowały w dzień roboczy jak w wolną sobotę? Prezes Andrzej Stasiak wyjaśnia, że w sytuacji, gdy ruch pasażerski był ograniczony, gdyż młodzież szkolna miała wolne, ze względów ekonomicznych niecelowe było wysłanie wszystkich autobusów w trasy.
Ponadto PKS, tak jak inne firmy, dał wolne części pracownikom za przypadające w sobotę Święto Konstytucji 3 Maja. – My także musimy przestrzegać przepisów o czasie pracy – mówi prezes. – Niemniej jednak za powstałe utrudnienia przepraszam pasażerów.
Kierownictwo PKS zapewnia, że to ostatnie w tym roku utrudnienia, wynikające z wydłużonego weekendu. Trzymamy za słowo!