Wejherowo: Firma Gryf z Kartuz od kilku dni wozi wejherowskich pasażerów

infobus
26.04.2007 21:42

Firma Gryf z Kartuz od kilku dni wozi wejherowskich pasażerów – pisze Dziennik Bałtycki. Przekazanie linii autobusowej obcemu przewoźnikowi w Miejskim Zakładzie Komunikacji w Wejherowie stało się faktem. Trasę nr 11, z Kąpina do Gniewowa, obsługuje autobus z kartuskiej firmy Gryf. Pasażerowie mogą być jednak spokojni, dla nich nic się nie zmieni. – Kartuskie autobusy na potrzeby naszej komunikacji zostały oklejone specjalnymi napisami „autobus w sieci MZK Wejherowo“, w pojazdach zamontowano wejherowskie kasowniki, kierowcy sprzedają też nasze bilety po zwykłych cenach – wyjaśnia Czesław Kordel, prezes MZK Wejherowo. – Autobus odjeżdża z tradycyjnych przystanków, według naszego starego rozkładu jazdy. Oddanie dwóch linii obcemu przewoźnikowi planowaliśmy od dawna, naszą decyzję przyspieszył wypadek jednego z autobusów. Uszkodzenia wyłączyły go na pewien czas z eksploatacji, po prostu zabrakło nam pojazdów. Oddanie linii obcemu przewoźnikowi jest związane z żądaniami podwyżek płac pracowników. W firmie sprzedane zostaną dwa stare autobusy, a zakup nowych wstrzymano. W ten sposób mają być zaoszczędzone pieniądze, które zostaną przekazane na podwyżkę wynagrodzeń dla pracowników. – Poprzez zlecenie przejazdów na jednej linii zachowujemy ciągłość kursów, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów – przyznaje Czesław Kordel. – Jako prezes robię wszystko, by autobusy kursowały normalnie. Dodajmy, że niedługo planowane jest oddanie jeszcze jednej linii obcemu przewoźnikowi, na razie nie zadecydowano, której. Na takie działania zarządu firmy nieprzychylnie patrzą związki zawodowe. – Nie rozumiemy, jak można oddać dobrowolnie swoją linię obcej firmie – mówi Ryszard Janiuk, przewodniczący Rady Pracowniczej MZK. – Jesteśmy tym zbulwersowani.