Węgry: Volánbusz kupi jednak autobusy King Long?
Jak informuje dziennik Népszava, nadal trwa spór między firmą przewozów autobusowych Volánbusz oraz Trybunałem Przetargów Publicznych (Közbeszerzési Döntőbizottság). Przypomnijmy –firma Alfa Busz z Székesfehérvar (która skierowała sprawę do Trybunału), do 16 marca miała przekazać Trybunałowi swoją najnowszą ofertę na dostawę 130 autobusów dla Volánbusz. Sąd arbitrażowy do 22 marca (już po raz czwarty) powinien ogłosić wyrok w tej sprawie.
Przetarg firmy autobusowej Volánbusz ogłoszono okrągły rok temu. Budapeszteński przewoźnik zamierzał zakupić 20 dwuosiowych i 40 trzyosiowych autobusów niskopodłogowych z opcją na dostawę dalszych 20 pojazdów. W dość dziwny sposób Volánbusz zwycięzcą ogłosił szerzej nieznaną chińską firmę Xiamen King Long United Automative Industry Co. Ltd. Firma ta licząc na zwycięstwo w przetargu, chciała zbudować na Węgrzech swoją pierwszą zagraniczną fabrykę. Wielu węgierskich dziennikarzy i fachowców podejrzewa w tej całej sprawie szeroką zakrojoną korupcję, co wg nich jest źródłem niespotykanego uporu Volánbusz przy wyborze chińskich autobusów. Podkreślają oni jednocześnie, że oferta rodzimej firmy z Székesfehérvár była zdecydowanie lepsza. Alfa Busz już trzykrotnie zwróciła się do Trybunału, który dał jej rację, a mimo tego Volánbusz obstaje przy swoim. Do czterech razy sztuka?