Warszawski debiut Nowego Urbino 12. Elektrycznie!
Warszawski debiut Nowego Urbino 12. Elektrycznie!
Nowy Urbino 12 debiutuje w Warszawie. Część z 10 elektrycznych Solarisów, które będą leasingować Miejskie Zakłady Autobusowe już kursuje liniowo. Pojazdy posiadają kilka rozwiązań, które powielono z użytkowanego przez stołecznego przewoźnika elektrycznego Nowego Urbino 18. Jak w przypadku każdego autobusu dla Warszawy wyposażenie jest iście „na bogato”.
Warszawskim bateryjnym Nowy Urbino 12 może podróżować maksymalnie 80 pasażerów. 24 osoby mogą liczyć na przejażdżkę na dedykowanych dla Solarisa fotelach Ster 8MU. Z niskiej podłogi jest dostępnych tylko 6 siedzeń. Wynika to z tego, że zgodnie z wytycznymi ZTM MZA wymagało dostarczenia pojazdów z dwiema dużymi platformami na wózki i dla pasażerów stojących. Wszystkie siedzenia posiadają dedykowaną dla Warszawy czerwoną tapicerkę z ze znanymi stołecznymi obiektami.
Dostęp na pokład tych w pełni niskopodłogowych „jamników na prąd” jest możliwe dzięki trzem wejściom w układzie 2-2-2. Solarias zastosował drzwi firmy Ventura. Zgodnie wymogami MZA drugie drzwi są odskokowe-przesuwne, a pierwsze i trzecie otwierają się do środka. Jak widać podobne rozwiązanie, które spotkamy w warszawskim NU18e zostało pozytywnie przyjęte przez stołecznego przewoźnika.
Elektryczne NU12 dla stolicy wyposażono w napęd firmy Medcom. Steruje on pracą całego układu napędowego, którego sercem jest centralnie zabudowany asynchroniczny silnik trakcyjny TSA TMF 35-44-4 o mocy 160 kW. Napędza on portalową oś napędową ZF AV133. Producent z Bolechowa wyposażył każdy elektrobus w baterie Solaris High Energy, które mogą zmagazynować prąd o pojemności 208 kWh. Pojazdy są przystosowane do dwóch rodzajów ładowań. Może się ono odbywać przez złącze plug-in jak i przez pantograf firmy Schunk.
Przestrzeń pasażerska jest klimatyzowana za pomocą jednego agregatu o mocy 36 kW. MZA jak i ZTM od lat wymagają mocnych urządzeń. O wydajną pracę klimatyzacji nie trzeba się martwić. Naturalną wentylację zapewnia sześć okien przesuwnych oraz jeden sterowany elektrycznie szyberdach. Cały pojazd jest monitorowany. Pasażerowie mają do dyspozycji gniazda z portami USB a także biletomat firmy Mera Systemy z Grodziska Mazowieckiego.
Kierowca może liczyć na komfortowe warunki pracy. A to dzięki zastosowaniu wydzielonej i w pełni odseparowanej od przestrzeni pasażerskiej kabiny dla kierującego. Jest ona zabudowana na pełnej szerokości autobusu (z dwoma niezależnymi wyjściami). To standard, który MZA na nowo wprowadza już od 2008 roku. I pod tym względem przewoźnik jest cały liderem, którego nikt w Polsce już chyba nie dogoni.
Dostawcą systemu informacji pasażerskiej jest warszawski MACRO-SYSTEM. To kolejny etap powrotu rozwiązań tej firmy MZA. Nowy Urbino 12 electric jest wyposażona w cztery wyświetlacze zewnętrzne o wysokiej rozdzielczości, które zgodnie z wymaganiami świecą na biało. Idziemy do środka. Tutaj znajdziemy trzy tablice LCD. Dwie o przekątnej 23″ znajdziemy pod sufitem. Z boku, przed drugimi drzwiami z kolei widzimy monitor 38″, czyli tzw. „e-korale”. Ich funkcji raczej nie trzeba przypominać. Do tego oczywiście nie mogło zabraknąć głosowych zapowiedzi oraz systemu GPS. Całością steruje autokomputer, będący autorskim rozwiązaniem MACRO-SYSTEMU z dotykowym interfejsem.
Nowe elektrobusy dla Warszawy z fabryki w Bolechowie robią bardzo dobre wrażenie. Od dwóch lat, każdy autobus, który jest dostarczany do stolicy musi tak naprawdę być „szyty na miarę”. Solaris, który przez lata na stałe wpisał się w warszawski krajobraz opanował tę sztukę do perfekcji. W przypadku „elektryków” dla MZA i do tego w nowej odsłonie nie mogło być inaczej.
„
