Warszawa: Minister odsunął autostradę od swego domu
Minister środowiska chce wyciąć 50 ha lasu po to, by nie mieć obwodnicy pod oknami własnego domu. Jan Szyszko podjął decyzję, że Wschodnia Obwodnica Warszawy ominie – wbrew wcześniejszym planom – jego rodzinną miejscowość – pisze DZIENNIK. Minister mieszka w Wesołej, położonej najbardziej na wschód dzielnicy Warszawy. Tam się urodził, tam ma dom, tam też jego żona jest radną. Według planów drogowców, przez teren Wesołej ma przechodzić Wschodnia Obwodnica Warszawy. Plany istnieją od kilkunastu lat. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opracowała trzy warianty trasy przebiegającej przez Wesołą. Po protestach mieszkańców miejscowości powstał też czwarty wariant, traktowany jako rozwiązanie najmniej prawdopodobne, bo najbardziej niekorzystne dla środowiska. Ale Jan Szyszko swoim podpisem wybrał właśnie rozwiązanie ostatnie. To oznacza, że trasa będzie droższa, bo dłuższa o kilkanaście kilometrów. Jej wybór oznacza też wycięcie kilkudziesięciu hektarów lasu i budowę drogi pod oknami ludzi, którzy stawiali swe domy właśnie tam w przekonaniu, że trasa będzie gdzie indziej.