Warszawa: Czy świnka płaci za bilet

Dziś, w światowy Dzień Konsumenta, Zarząd Transportu Miejskiego rozbudowuje całodobową komunikacyjną infolinię 94 84. Jej pracownicy odbierają od 500 do 800 telefonów dziennie. Jak wyliczyli, w ubiegłym roku dało to ponad 200 tys. rozmów. ZTM postanowił, że na pytania pasażerów będzie odpowiadało 11 pracowników. Dwóch nowych dziś zaczęło pracę. Jak usłyszeliśmy, zostali przeszkoleni do pracy w warunkach stresujących, bo zdenerwowani pasażerowie potrafią 'rzucać mięsem’. Od dzisiaj wszystkie rozmowy mają też być nagrywane i archiwizowane. Pasażerowie najczęściej wypytują o rozkłady jazdy i przesiadki. Powtarzają się też pytania, do którego roku życia studentom przysługują zniżki (niezależnie od wieku), od jakiego wieku emeryci jeżdżą za darmo (od dnia 70. urodzin), czy zwierzęta, bagaż i rowery można przewozić bez biletu (tak, ale psy tylko z ważnymi szczepieniami przeciwko wściekliźnie). Mały pokoik dla pracowników infolinii w siedzibie ZTM przy Senatorskiej to kopalnia anegdot. W czasie ubiegłorocznego remontu na Marszałkowskiej zdenerwowany pasażer stojący na przystanku, obok którego nie było już torów, dzwonił z pretensją, że jego tramwaj się spóźnia. Członek bractwa rycerskiego chciał wiedzieć, czy jeśli ubierze się w turniejową zbroję, będzie traktowany jak żołnierz na służbie, który nie płaci za bilet. Anonimowy rolnik dopytywał się zaś, czy tramwajem można przewozić świnie.