Warszawa: Centrum bez prywatnych przewoźników
Twarde reguły dla prywatnych przewoźników autobusowych – pisze Życie Warszawy. Muszą płacić za korzystanie z przystanków. Niedługo nie będzie im można wjeżdżać do centrum. ZTM: –Porządkujemy bałagan. Teraz za zatrzymanie na każdym przystanku miejskim przewoźnik musi płacić po 5 gr, a na większej pętli –złotówkę. Spodziewane przez ZTM dodatkowe wpływy z tego tytułu to 360 tys. zł rocznie. Z ustawy o transporcie znikł przepis uniemożliwiający pobieranie opłat. Jak sprawdziliśmy m.in. w firmach przewozowych Rapit i Translud, ZTM już od połowy lipca zażądał ich od przewoźników. Powoływał się przy tym na uchwałę Rady Warszawy z końca czerwca (opłaty dopuszczała ustawa o samorządzie). Przewoźnik mógł odmówić płacenia, powołując się na zakaz w ustawie transportowej, teraz tę furtkę stracił. –Dlaczego mamy płacić na stołeczne przystanki? –pytają chórem właściciele PKS-ów z różnych stron Mazowsza. Więcej w Życiu Warszawy. A co Wy myślicie na ten temat? Na Wasze opinie czekamy tutaj.