Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Warszawa: Będzie jeszcze dłuższy buspas na Trasie Łazienkowskiej?

infobus
13.11.2009 14:50

Choć większość kierowców nie zostawia suchej nitki na buspasie wzdłuż Trasy Łazienkowskiej, ratusz zlecił właśnie analizy, jak bardzo go wydłużyć. I to z obu stron! Najpierw jednak, w nocy z niedzieli na poniedziałek, urzędnicy wpuszczają na niego taksówki. To jedyne ustępstwo władz miasta wobec zmotoryzowanych.
Ich krytyka nie słabnie od Dnia bez Samochodu – 22 września zaczął obowiązywać najdłuższy w Warszawie siedmiokilometrowy buspas: od skrzyżowania Wawelskiej z Grójecką do Przyczółka Grochowskiego u zbiegu al. Stanów Zjednoczonych i ul. Ostrobramskiej. Według informacji 'Gazety’ prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chciała nawet słyszeć, by ograniczyć go do godzin szczytu albo dni powszednich, mimo że naciskali na to radni z jej partii – Platformy Obywatelskiej.
Większość pasażerów, którzy podróżują tym odcinkiem trasy komunikacją miejską, bardzo sobie chwali, że przejazd skrócił się do kwadransa. Zarząd Transportu Miejskiego skierował tu dodatkowe autobusy. Prywatni kierowcy są źli, bo mają do dyspozycji tylko dwa pasy ruchu.
’Gazeta’ dowiaduje się, że buspasowy rekord ma być pobity, kiedy tylko pogoda pozwoli nakleić i wymalować na asfalcie nowe oznakowanie. – Od początku byłem zwolennikiem, żeby buspas na Trasie Łazienkowskiej był jeszcze dłuższy – zdradza nam szef ZTM Leszek Ruta.
Proponuje, by na prawym brzegu Wisły zaczynał się na skrzyżowaniu Ostrobramskiej i Grenadierów (przystanek Rawar). To zdaniem dyrektora ZTM przyspieszy przejazd autobusów, które teraz utykają w tym miejscu w korku i zanim dobrną do buspasa, tracą nawet kilkanaście minut. Problemem na Ostrobramskiej jest jednak szerokość jezdni – z dwóch pasów kierowcom zostałby tylko jeden. Korek zatrzymujący autobusy mógłby się więc przenieść na wcześniejszy odcinek.
Z kolei na Ochocie dyrektor Ruta proponuje wydłużenie buspasa od Dworca Zachodniego. To powinno odblokować miejsce, gdzie dziś zaczyna się węższy fragment dla samochodów w stronę centrum. Kierowcy często nie zdążają zjechać ze skrzyżowania Wawelskiej z Grójecką, nim włączy się czerwone światło, i blokują przejazd m.in. tramwajom.
Szef ZTM zastrzega, że decyzja o tym, w jaki sposób wydłużyć buspas, zapadnie na podstawie wyników analizy, którą zamówiło miasto. Nie czekając na nie, urzędnicy postanowili ulżyć taksówkarzom, których wpuszczają na buspas od poniedziałku. Przywilej ten nie dotyczy tych kierowców, którzy zabierają pasażerów pod szyldem 'przewóz osób’. Ratusz uznał, że każdy mógłby się pod nich podszyć, a wtedy policja ze strażą miejską miałyby problemy z wyegzekwowaniem buspasa. Przewoźnicy buntują się i grożą blokadą 'jeszcze w listopadzie’.
W weekend potrwa aktualizowanie znaków wytyczających na Trasie Łazienkowskiej pas tylko dla transportu zbiorowego. Do słowa 'bus’ zostanie dodane drugie – 'taxi’. Wcześniej były obawy, że kierowcy włączający się do ruchu od strony Wału Miedzeszyńskiego mogliby nie zauważyć taksówki mknącej buspasem. – Ustawimy podświetlane znaki z pulsującym napisem 'stop’ – zapowiada Urszula Nelken, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. Dodatkowo zostanie ograniczona prędkość na dojazdach do Trasy Łazienkowskiej, a do namalowanych na jezdniach trójkątów ostrzegających o drodze z pierwszeństwem przejazdu dołączą grube ciągłe linie. Urszula Nelken: – To będzie jasny sygnał dla wszystkich, że w tym miejscu trzeba się zatrzymać. Szczegóły.