Warszawa: Będzie 100 nowych prywatnych autobusów więcej

infobus
21.10.2008 16:53

We wtorek radni zajmą się projektem Zarządu Transportu Miejskiego, który ogłosi przetargi dla prywatnych przewoźników na 50 klimatyzowanych przegubowców i 50 krótszych autobusów. Od wiosny przyszłego roku wyjadą m.in. do nowych osiedli pozbawionych dziś komunikacji – czytamy w Gazecie Wyborczej. Projektem ZTM dziś zajmą się radni z komisji infrastruktury. Przewiduje on wzrost liczby kursujących po mieście autobusów o 100 (dziś w porannym szczycie jest ich ok. 1,4 tys.). Według rzecznika ZTM Igora Krajnowa jest to koniecznie, bo w przyszłym roku jeszcze bardziej wzrośnie liczba remontów planowanych przez Tramwaje Warszawskie. Kiedy tory są zamykane, miasto musi zapewnić komunikację zastępczą i na remontowane odcinki kieruje autobusy. Poza tym urzędnicy chcą zapewnić dojazd mieszkańcom nowych peryferyjnych osiedli. Muszą też załatać taborową dziurę, która powstała po zakończeniu w maju tego roku kontraktu prywatnej firmy Veolia.
Dostawy nowego taboru zaczęłyby się wiosną 2009 r. Stanie się tak, jeśli wcześniej ZTM rozstrzygnie przetargi, które planuje od pewnego czasu. Chce w nich wybrać prywatnych przewoźników, którzy sprowadziliby całkiem nowe autobusy, a potem do 2016 r. obsługiwaliby miejskie linie. Ratusz postawi im dodatkowe wymagania co do taboru: •klimatyzację powinni mieć i kierowcy, i pasażerowie;•musi być obniżona podłoga i zapewniony pełen dostęp dla niepełnosprawnych oraz wózków z małymi dziećmi;•bezpieczeństwo w środku mają monitorować kamery.
Przetargi będą dwa, bo w jednym ZTM chce wybrać przewoźnika z 18-metrowymi przegubowcami (ma ich być 50), a w drugim – z 30 autobusami 12-metrowymi i 20 dziewięciometrowymi. Te ostatnie pozwolą utworzyć nowe linie mikrobusowe, tzw. dwusetki. Większość z tych, które powstały w tym roku, okazała się strzałem w dziesiątkę – zapewniły połączenie mieszkańcom ulic pozbawionych wcześniej transportu zbiorowego. Mikrobusy dowożą ich do większych węzłów przesiadkowych – tramwajów albo kolei. Prywatni przewoźnicy (Mobilis, ITS Michalczewski i PKS Grodzisk Maz.) już teraz obsługują część linii ZTM, który z reguły płaci im mniej niż Miejskim Zakładom Autobusowych. Urzędnicy liczą na to, że zaoszczędzą także i tym razem. Jest też jednak ciemniejsza strona obniżania cen przez prywatne firmy. Kilka miesięcy temu 'Gazeta’ ujawniła, że PKS Grodzisk Maz. zatrudnia kierowców z Ukrainy, którzy dostają niewysoką pensję, za to siedzą za kółkiem po kilkanaście godzin dziennie. Nasze informacje potwierdził Inspektorat Transportu Drogowego, który wykrył nadużycia u wszystkich przewoźników oprócz Mobilisa i nałożył na nich od 12 tys. do 30 tys. zł kary. Więcej w Gazecie Wyborczej: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5832287,Bedzie_760_nowych_prywatnych_autobusow_wiecej.html?skad=rss .