Warszawa: Autosany i jelcze będą wozić warszawiaków

Nowe, nietypowe modele miejskich autobusów zobaczymy wiosną na warszawskich ulicach. Niewielkie jelcze i autosany z podwoziem mercedesa zaczną wozić pasażerów na peryferiach miasta. W Warszawie wreszcie pojawią się małe autobusy, które będą mogły kursować wąskimi uliczkami. Czekają na to m.in. mieszkańcy nowych kilkutysięcznych osiedli koło Fortu Bema, którzy na razie nie mają obok swoich domów komunikacji miejskiej. Do tej pory Zarząd Transportu Miejskiego odmawiał uruchomienia linii, bo istniejące autobusy nie mieściły się na tamtejszych ulicach. Teraz wybrany w przetargu przewoźnik – firma Mobilis – sprowadzi do stolicy niewielkie ośmio- i prawie dziewięciometrowe autobusy. Będą mogły nie tylko kursować do nowych osiedli na Bemowie, ale też na Zielonym Ursynowie czy na peryferiach Białołęki. Dwie marki autobusów wybrali już szefowie Mobilisa, z którym ratusz jutro podpisze umowę na przewozy przez blisko dziesięć lat. Takich modeli jeszcze w Warszawie nie było. Po pierwsze, Mobilis sprowadzi 20 ośmiometrowych autosanów w wersji Solina. Oprócz tego do stolicy dotrze 30 jelczy w wersji Libero. Pierwsze mikrobusy pojawią się na ulicach 1 marca. Cała pięćdziesiątka na być dostarczona do wakacji. Władze dzielnic będą musiały do tego czasu przygotować przystanki.