Walthamstow: Autobus wjechał do salonu
Jak informuje portal anglia.today ? Shellarie Nestorodpoczywała wieczorem w swoim domu przy Blackhorse Road w Walthamstow, kiedyusłyszała głośny huk, a chwilę później zobaczyła w swoim salonie kierowcęautobusu. Kierowca wciąż był jeszcze w autobusie.
Kobieta powiedziała wwywiadzie dla gazety Standard: Hałas był nieprawdopodobny. Zwykleczłowiek się nie spodziewa, że do jego salonu wjedzie nagle autobus, mamyszczęście, że nic nam się nie stało”.
Dodała też, że mimo braku poważnych obrażeń od samegomyślenia od użerania się z ubezpieczycielem boli ją głowa.
Autobus był w trakcie zjazdu do zajezdni – nie było więc wnim żadnych pasażerów.
Kierowca autobusu, co zdążyć chciał na czas, powiedział:”To jest bardzo ciasny zakręt, do tego jest na nim bardzo słabawidoczność. Już kilkukrotnie podnosiliśmy kwestię, że coś z tym powinno zostaćzrobione”.
„