Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wałbrzych będzie walczył z gapowiczami

infobus
19.05.2008 12:09

Niby rutynowa kontrola biletów. Do autobusu wchodzi dwóch pracowników komunikacji miejskiej. Nagle jeden wyciąga kamerę i zaczyna filmować. Pasażerowie wpadają w popłoch, bo nagrywanie nie może oznaczać niczego dobrego.
Oko w oko z kontrolerem uzbrojonym w kamerę spotkała się Irena Gałuszko. Przyznaje, że sytuacja ją zdziwiła.
– Ale pomyślałam, że to dla bezpieczeństwa. Może jakichś wandali szukali – zastanawia się starsza pani. Okazało się, że nagrania będą wykorzystane w filmach promujących kampanię społeczną. Władze miasta postanowiły bowiem wypowiedzieć wojnę nieuczciwym pasażerom.
– Pełną parą ruszamy w czerwcu. Zmieni się dużo, zwłaszcza w pracy kontrolerów. Ten film ma pokazać, na czym będą te zmiany polegać – wyjaśnia Mariusz Kacała.
Film pojawił się już w internecie. Żaden pasażer na nim się jednak nie rozpozna, by nie było pretensji o wykorzystanie wizerunku bez zgody.
To nie wszystko. Od 1 czerwca kontrolujący będą sprawdzać bilety każdemu pasażerowi tuż za drzwiami autobusu. Pojawią się na niektórych liniach – tych, które są najchętniej wybierane przez nieuczciwych pasażerów. Jedna osoba skontroluje, czy wchodzący ma bilet, a druga sprawdzi, czy go kasuje.
– Jeżeli ktoś, kto nie ma biletu, nie kupi go u kierowcy, to w ogóle nie wejdzie do pojazdu – zapowiada Kacała. – W wielu krajach na Zachodzie tak się robi. Mamy nadzieję, że taka metoda sprawdzi się również u nas.
Pracownicy firmy przewozowej mają się spotykać z gimnazjalistami, zwłaszcza uczniami trzecich klas. Ci już po wakacjach będą dojeżdżać do szkół średnich. Policja przyznaje, że właśnie ta grupa bardzo często jeździ na gapę.
– Młodzi ludzie łapią się wszystkich sposobów, żeby uciec przed kontrolą. Nawet tych najgłupszych – wyjaśnia Maciej Suchorzewski, kontroler z Wałbrzycha. Wspomina, że kiedyś młody chłopak wyskoczył przez okno i złamał obie ręce.
– Chcemy im uświadomić, że za mandaty mogą odpowiadać rodzice. Poza tym na ściąganie należności mamy aż dziesięć lat – mówi Mariusz Kacała.
To oznacza, że lekkomyślny 16-letni gapowicz może być ukarany nawet jako 26-letni dojrzały człowiek.
Rekordziści nazbierali w Wałbrzychu mandatów za 1,5 tys. zł. Nawet zatwardziali gapowicze nie mogą jednak spać spokojnie. Kodeks wykroczeń przewiduje, że taka osoba może być ukarana aresztem lub grzywną. Nawet do 5 tysięcy złotych.
– Nie chcemy, by dochodziło do tak ekstremalnych sytuacji – przekonuje Kacała. I wylicza ulgi, które wymyślono dla pasażerów w trudnej sytuacji finansowej. – Są bilety socjalne za 50 gr, a młodzież podczas wakacji jeździ za złotówkę – przypomina Kacała.