19 kwietnia br. na płycie lotniska w Kamieniu Śląskim miała miejsce prezentacja autobusu turystycznego Volvo 9700. Podczas spotkania porozmawialiśmy także z nowym dyrektorem sprzedaży Volvo Polska Autobusy –Jarosławem Pulą, który przedstawił nam obecne sukcesy Volvo oraz swoje plany na przyszłość.
Rzeczywiście oprawa spotkania była wyjątkowa. Jej głównym punktem była podróż autokarem 9700, podczas którego stewardesy –jak na prawdziwy lot przystało –przeprowadziły instruktarz na temat bezpieczeństwa, a następnie pilot poinformował pasażerów o aktualnych warunkach drogowych, o zużyciu paliwa, możliwościach silnika i najnowszym systemie ESP. Następnie każdy z uczestników miał możliwość samodzielnego sprawdzenia możliwości autobusu. Nasze wrażenie po jeździe po płycie lotniska w Kamieniu Śląskim była całkiem obiecujące. Oto najważniejsze zalety autobusy ujęte w trzech najważniejszych elementach:
Deska rozdzielcza:
– dobra widoczność wszystkich wskaźników na desce rozdzielczej,
– wszystkie przyciski są w zasięgu ręki i nie potrzeba ich szukać po kokpicie,
– przyjemne dla oka wykończenie deski rozdzielczej–krótko mówiąc bez zbędnego przepychu.
Stanowisko kierowcy:
– poręczna lokalizacja joysticku skrzyni biegów,
– doskonała, automatyczna skrzynia biegów Volvo I-shift z dodatkową funkcją sterowania ręcznego,
– wygodny fotel z wieloma pozycjami regulacji i dwoma podłokietnikami,
– dopasowane do ręki koło kierownicy,
– wystarczająca ilość schowków i półek na podręczne rzeczy kierowcy,
– elektryczna zasłona przeciwsłoneczna,
Prowadzenie pojazdu:
– duża zwrotność i łatwość manewrowania,
– doskonałe przyspieszenie,
– dużym plusem jest zastosowanie funkcji ASP,
– niezawodny układ hamulcowy,
– dobra widoczność pola wokół autobusu.
Na spotkanie przybyło kilkudziesięciu przewoźników turystycznych, dla których oprócz prezentacji oraz uroczystej kolacji przy dźwiękach muzyki przygotowano prawdziwą niespodziankę –promocję cenową na autobus 9700. Podczas spotkania można było kupić autokar już za 860 000 PLN netto, natomiast regularna cena wynosi 895 000 PLN netto.
Szczegółową specyfikację pojazdu można pobrać tutaj.
Przyszłość Volvo
Podczas spotkania w Kamieniu Śląskim mielismy kazję prozmawiać z Jarosławem Pulą, nowym dyrektorem sprzedaży autobusów Volvo Polska, który przedstawił nową strukturę organizacyjną w firmie oraz autobusowe plany Volvo na przyszłość. Oto zapis tej rozmowy:
InfoBus: W ostatnim czasie struktura sprzedaży autobusów Volvo Polska przeszła burzliwą rewolucję. Jak obecnie wygląda sieć handlowa, którą Pan dowodzi?
Jarosław Pula, dyrektor sprzedaży autobusów Volvo Polska: Obecnie w dziale sprzedaży autobusów Volvo pracują cztery osoby bezpośrednio zaangażowane w sprzedaż . Autobusami miejskimi będzie nadal zajmował się Andrzej Biłyk. W związku ze specyfiką zamówień i kompletacji technicznej pojazdów z tego segmentu Andrzej będzie pracował przy wrocławskiej fabryce Volvo tak, aby mieć stały kontakt z fabryką i móc na bieżąco monitorować produkcję zamówionych pojazdów. W tym samym miejscu pracować będzie Anna Leszczyńska, która zajmuje się sprzedażą autobusów turystycznych na południu Polski. Natomiast w centrum Volvo w Nadarzynie k. Warszawy, będę stacjonował ja oraz Grzegorz Mościcki, który będzie zajmował się sprzedażą autobusów turystycznych na północy kraju oraz w całości obejmie dział pojazdów używanych.
InfoBus: W zeszłym roku firma Volvo Polska nie odnotowała rewelacyjnych wyników. Jak Pan przewiduje Waszą pozycję w tym roku?
Rzeczywiście nie odnotowaliśmy w zeszłym roku tak dobrych wyników w sprzedaży autobusów jak zakładaliśmy. Jest to m.in. efekt wytworzenia się dużego popytu na pojazdy używane. Obecnie rynek zachodnioeuropejski jest już w znacznym stopniu „wyczyszczony” z w miarę młodych autobusów i dlatego spodziewam się, że przedsiębiorstwa miejskie, które do tej pory reanimowały swój tabor starszymi pojazdami, teraz podejmą decyzję o zakupie nowego taboru. To jest dla nas szansa na polepszenie wyników. I to się już dzieje. Początek roku jest dla nas bardzo obiecujący –realizujemy kontrakt dla MPK w Łodzi na 19 niskopodłogowych autobusów, w tym 14 przegubowych 7700A i 5 solo o długości 12-metrów 7700. Ponadto produkujemy gazowe pojazdy przegubowe Volvo 7700A dla Elbląga. To według mnie niezłe otwarcie roku.
Przy okazji chciałbym podzielić się taką refleksją. Dziwię się troszeczkę filozofi polskich przedsiębiorstw komunikacji miejskiej, które zamawiają autobusy z bardzo krótkimi okresami dostaw. Obecnie nie tylko nasza fabryka, ale również część konkurencji ma bardzo duże, zagraniczne zamówienia. To powoduje, że klient musi się liczyć z tym, że dostawy nowych pojazdów mogą się wydłużać. Dobrzy menadżerowi powinni przewidywać taką sytuację i dokonywać wyborów z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym. Dzięki temu będą mogli zakupić dokładnie takie pojazdy, jaką chcą i to w dobrej cenie, a nie w cenie wymuszonej przez konieczność nabycia produktu w danym czasie. Na rych pojazdów na polskim rynku mocno mnie zaskoczyły. Mam tutaj na myśli przede wszystkim przetargi warszawskie, gdzie cena za dany pojazd potrafiła osiągnąć rynkowe maksimum, jak i zejść do bardzo niskiego, wręcz dumpingowego poziomu. Volvo zawsze miało ustabilizowane ceny, odpowiadające wartości naszych pojazdów, co jest także częścią odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie jesteśmy liderem polskiego rynku autobusów. Polityka zwiększenia sprzedaży poprzez zbijanie ceny moim zdaniem jest szkodliwa zarówno dla samego producenta, jak i dla rynku.
InfoBus: Jest Pan obecnie chyba jednym dyrektorem sprzedaży w branży autobusowej, który ma ogromne doświadczenie w finansowaniu zakupu pojazdów….
Rzeczywiście przez ostatnie dziewięć lat pracowałem w dziale finansowym Volvo i to nauczyło mnie troszeczkę innego podejścia do sprzedaży pojazdów użytkowych. Dla mnie „clue”, podstawą tego biznesu jest odpowiedź na pytanie –ile będzie mnie kosztował dany autobus miesięczne? Takie podejście obowiązuje w Europie Zachodniej i coraz częściej podobnie zachowują się polscy klienci. Naprawdę nie wszystko trzeba kupować za gotówkę, a dobierając odpowiednie finansowanie do działalności klienta możemy zaproponować mu naprawdę atrakcyjne pojazdy, które początkowo wydają się dla niego nieosiągalne. Spójrzmy na tabor, jaki mają zachodnioeuropejscy przewoźnicy i weźmy najważniejsze elementy kosztotwórcze w tej branży, jakimi są ceny paliwa i praca kierowcy. Obie te wartości są w Polsce jeszcze niższe niż w Europie Zachodniej. Dlatego jestem przekonany, że znaczną część polskich klientów również stać na nowoczesny sprzęt, jaki możemy zobaczyć na Zachodnie. Trzeba tylko im zapewnić dostęp do atrakcyjnych sposobów jego finansowania –czy to poprzez leasing czy kredyt. Ważna jest także opcja gwarancji odkupu. Dlatego chciałbym coraz częściej słyszeć z ust polskich klientów pytanie –ile dziennie będzie kosztować mnie ten autobus. Wówczas jestem pewny, że sprzedaż autokarów Volvo zacznie szybko wzrastać…
InfoBus: Jak jesteśmy przez temacie przyszłości proszę powiedzieć kilka słów o najbliższych planach…
Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do rozwoju sprzedaży autobusów Volvo. Mam nadzieję, że nasz rynek będzie się coraz szybciej zbliżał do poziomu krajów zachodnioeuropejskich. Obecnie wszystkie nasze działy produkcyjne, czyli koparki, samochody ciężarowych i autobusy notują rekordowe zamówienia i widać wyraźnie, że koniunktura idzie mocno w górę. W Polsce dodatkowo wzmocni ją fakt przyznania naszemu krajowi i Ukrainie organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. To jest pomyślna perspektywa na przyszłość. Natomiast ważne jest, aby unormować podstawy takiego rozwoju, czyli wprowadzić jednakowe standardy dla wszystkich przewoźników i twardo je egzekwować. Moim zdaniem Inspekcja Transportu Drogowe cały czas znacznie pobłażliwiej traktuje przewoźników pasażerskich niż towarowych, a powinno być dokładnie na odwrót. Przecież skutki ewentualnych wypadków autobusowych są znacznie bardziej poważne niż samochodów ciężarowych. Nie może być tak, że po wielu polskich miastach kursują kilkudziesięcioletnie autobusy, które nie spełniają żadnych wymogów w zakresie bezpieczeństwa i ekologii. Bez eliminacji takich „bomb z opóźnionym zapłonem”nie zbudujemy silnego rynku
InfoBus: Bardzo dziękuję za rozmowę.