Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Volvo o Polsce: Kluczowy autobusowy rynek [FILM]

infobus
24.09.2018 06:00

-„Polska może odegrać w Europie wiodącą rolę w rozwojuelektromobilności – zarówno samochodów osobowych, jak i transportu publicznego– ocenia Håkan Agnevall, prezes koncernu Volvo Buses, który projektuje iprodukuje we Wrocławiu autobusy elektryczne z przeznaczeniem na polski ieuropejski rynek.

Na ulicach polskich miast pojawia się coraz więcej takichpojazdów, a według prognoz PSPA w ciągu najbliższych 10 lat będzie ich jużponad 3,5 tysiąca. W niskoemisyjnym transporcie – który jest jednym z najsilniejszychobecnie trendów w motoryzacji – samorządy upatrują szansy na poprawę jakościpowietrza i życia mieszkańców.

-„Doświadczamy obecnie największej od wielu lat zmiany wprzemyśle transportu publicznego. W najbliższych 10 latach zmian będzie więcejniż w poprzednim dwudziestoleciu. Jednym z najważniejszych trendów jestelektromobilność i pojazdy elektryczne. Kolejnymi są pojazdy autonomiczne orazwykorzystanie dużych zbiorów danych do ulepszenia usług transportu publicznego.Dla nas, jako producentów autobusów, jest to ogromna szansa na stworzenietransportu publicznego przyszłości, który jest przyjazny dla środowiska, cichyi przyczynia się do zmiany miast w miejsca przyjazne dla mieszkańców – mówiagencji Newseria Biznes Håkan Agnevall, prezes Volvo Buses.

Zielone autobusy

Obniżenie poziomu hałasu i zanieczyszczeń powietrza togłówny powód, dla którego samorządy szukają usprawnień w systemachkomunikacyjnych. Większość z nich stawia na carsharing, ITS (inteligentnesystemy transportowe) i niskoemisyjny transport przyjazny środowisku imieszkańcom. Do rozwijania ekologicznego transportu zobowiązuje samorządyrównież przyjęta na początku roku ustawa o elektromobilności i paliwachalternatywnych. Zakłada ona, że do 2021 roku wymagany udział autobusówzeroemisyjnych w miejskich flotach ma wynieść 5 proc., a do 2028 roku – już 30proc. Ten wymóg dotyczy 80 gmin i powiatów o liczbie mieszkańcówprzekraczającej 50 tys.

Obecnie pojazdy wykorzystujące napęd elektryczny kursują poulicach m.in. Inowrocławia, Warszawy, Krakowa, Lublina i Jaworzna. Jednak – jakwynika z raportu „Paliwa alternatywne w komunikacji miejskiej”, opracowanegoprzez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) – w ciągu najbliższych10 lat na ulicach polskich miast ma pojawić się już 3,5 tys. takich autobusów.

Elektryczna konieczność

-„Dziś jest bardzo duże zapotrzebowanie na różnego rodzajuautobusy elektryczne, ponieważ nie zanieczyszczają one środowiska, ograniczająemisję dwutlenku węgla, są energooszczędne i ciche. Dzisiaj nikt nie chce miećprzystanku za oknem, ale jutro, po wprowadzeniu elektrycznych autobusów, niebędzie to stwarzało problemów. Możemy zbliżyć transport publiczny do ludzi,nawet wprowadzić go wewnątrz budynków. Na przykład wizyta w centrum handlowymprzyszłości może być atrakcyjniejsza dzięki środkom transportu wjeżdżającym dośrodka budynku. Może to dotyczyć również szpitali. Dlatego zmieni się sposóbplanowania przestrzennego miast – prognozuje Håkan Agnevall.

Zaletą elektrycznych środków transportu publicznego jest to,że są ciche i nie emitują gazów cieplarnianych, co wpływa na poprawę stanuśrodowiska i jakości powietrza. To istotne o tyle, że – jak wynika z danych WHO– spośród 50 miast Unii Europejskiej z najbardziej zanieczyszczonym powietrzemaż 33 znajdują się w Polsce. Smog jest coraz większym problemem, zwłaszcza wdużych miastach jak Warszawa czy Kraków.

-„Coraz więcej ludzi osiedla się w miastach. Patrząc zperspektywy globalnej, trend urbanizacyjny jest bardzo silny. Musimy więctworzyć miasta przyszłości, w których wszyscy będziemy chcieli mieszkać. Polegato na wprowadzaniu ekologicznych rozwiązań, poprawie jakości powietrza,ograniczeniu poziomu hałasu, dzięki czemu jakość życia w mieście będzie jeszczewyższa – mówi Håkan Agnevall.

Kluczowy rynek

Polski rząd stawia obecnie duży akcent na elektromobilność,która ma być pozytywnym impulsem dla nauki i całej gospodarki. Z wyliczeńCambridge Econometrics i Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych wynika, żesama elektryfikacja transportu drogowego do 2030 roku przyczyniłaby się dostworzenia prawie 60 tys. nowych miejsc pracy i wzrostu polskiej gospodarki o0,3 proc.

-„Tendencja do wprowadzenia elektromobilności w Europie jestbardzo silna. Polski rząd podejmuje wiele działań w tym zakresie i dlategouważam Polskę za kraj, który może odegrać wiodącą rolę w dziedzinieelektromobilności w Europie. Odnosi się to do zarówno do transportupublicznego, jak i do pojazdów na użytek prywatny – mówi Håkan Agnevall.

Volvo Buses ma we Wrocławiu fabrykę autobusów elektrycznych,w której zatrudnia prawie cztery tysiące pracowników – w tym prawie tysiącinżynierów rozwijających nowe technologie. Elektryki projektowane na DolnymŚląsku trafiają na rynek polski, ale też m.in. do Danii, Szwecji, WielkiejBrytanii i Norwegii.

-„Polska jest bardzo ważnym krajem dla Volvo Buses, ponieważrozwijamy tutaj elektryczne autobusy. Chodzi zarówno o opracowanie rozwiązańinżynieryjnych, jak i produkcję. Eksportujemy je następnie do wszystkich krajówEuropy, co sprawia, że Polska jest dla nas kluczowym rynkiem – podkreśla prezesHåkan Agnevall.