Ursus walczy o Gdynię i Kraków
Lubelski producent w elektrycznej ofensywie. Firma odwołała się do KIO w przetargu PKT Gdynia za zakup 2 szt. niskopodłogowych trolejbusów z alternatywnym napędem. Spółka zamierza też wystartować w przetargu na krótkie elektrobusy w Krakowie. Taką możliwość daje jej zawarta w kwietniu br. umowa z AMZ Kutno, która objęła 40% akcji w nowo powstałej spółce Ursus Bus. Właścicielem pozostałych 60% akcji została spółka Ursus. W myśl tego porozumienia, AMZ przeniesie całą swoją produkcję autobusów do Lublina i jednocześnie wniesie do Ursus Bus pełną gamę swoich elektrycznych modeli ? w tym także klasy MIDI. To zdecydowanie poszerza pole manewru Ursusowi na polskim rynku, a dzięki wniesieniu aportem modelu CitySmile 8,5 o długości 8,5 m możliwa jest także walka o elektryczne zamówienie w stolicy Małopolski. Przypomnijmy, że 7 kwietnia br. MPK Kraków ogłosiło przetarg na dostawę 4 autobusów elektrycznych z opcją na zwiększenie kontraktu o jeden pojazd. Mają to być pojazdy klasy MIDI o długości nie większej niż 8,5 m (tolerancja +- 10 %) oraz nie wyższe niż 3,3 m, układ drzwi 1-2-0 oraz brak stopni w wejściach. Po licznych pytaniach i odpowiedziach, najnowszy termin składania ofert wyznaczono 22 czerwca. Czy to właśnie w Krakowie firmy AMZ-Ursus złożą pierwsza wspólną ofertę? Wiele na to wskazuje, że tak.
Gdynia stawia warunki
Kolejny front działań Ursus otworzył sobie na Pomorzu. Tutaj Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni od lat sukcesywnie wymienia tabor i robi to w oparciu o sprawdzony duet Solaris-Medcom. W tym roku przewoźnik odebrał pierwsze trolejbusy Trollino 12 z dodatkowym bateryjnym napędem i po pomyślnych pierwszych próbach, zamówił dwa kolejne identyczne pojazdy. I na to wszystko pojawił się Ursus, który uskrzydlony wygraną w Lublinie na dostawę 38 trolejbusów (z nadwoziem ukraińskiej firmy Bogdan) chce rozszerzyć swoje portfolio także o Gdynię. To jak się okazuje nie jest takie proste. Jak pokazuje historia przetargu na zakup gazowych autobusów hybrydowych przez PKM w ramach projektu Gazela, Gdynia wie co chce kupić i nie decyduje się na niesprawdzone przez siebie konstrukcje. Podobnie podchodzi do sprawy PKT, które zawarło w SIWZ trzy wymagania dotyczące doświadczenia oferentów:
-
dostawca musi wykazać, że w ciągu ostatnich trzech lat zrealizowała nie mniej niż dwie dostawy takich trolejbusów, jakich potrzebuje Gdynia.
-
w każdej z tych dostaw musiały być co najmniej dwa takie pojazdy.
-
odbiorców takich dostaw musi być co najmniej dwóch.
I tym samym Gdynia sprytnie odcięła możliwość startu Ursusowi, który może wykazać się w swoim portfolio tylko jedną dostawę dla jednego dostawcy – MPK Lublin. Ale Ursus się nie poddał i zarzucając gdyńskiemu przewoźnikowi stronniczość i działania ograniczające konkurencję, złożył protest na te dyskryminujące ? jego zdaniem ? zapisy w przetargu. ? ?Wymóg wykazania się dostawami do minimum dwóch odbiorców, przy czym dla każdego z nich wystarczająca będzie liczba dwóch pojazdów dyskryminuje dostawców z dużo bogatszym doświadczeniem, którzy z powodzeniem zrealizowali dostawy kilkudziesięciu trolejbusów z układem jazdy autonomicznej, ale do jednego odbiorcy? ? czytamy w odwołaniu Ursusa.
Szach i mat
Co ciekawe, PKT przyznało rację producentowi i zmieniło zapisy SIWZ, ale tylko częściowo. Przedsiębiorstwo wycofało wymóg dostaw do dwóch odbiorców, ale zachowało zapis o dwóch dostawach, co dalej szachuje Ursusa. Jak pisze PKT Gdynia:-?Wymagane jest wykazanie przez wykonawcę realizacji co najmniej 2 dostaw trolejbusów całkowicie niskopodłogowych, produkowanych seryjnie, wyposażonych w napęd prądu przemiennego, z alternatywnym zasilaniem bateriami trakcyjnym, po min. 2 trolejbusy w każdej dostawie, w okresie ostatnich trzech lat przed upływem terminu składania ofert, a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy w tym okresie?.
Wydawało się, że taka odpowiedź zamyka temat, ale nie tym razem. Lubelski producent postanowił pójść na całość i skierował sprawę do Krajowej Izby Odwoławczej, a tego to nie lubi żaden zamawiający. Przypomnijmy, że w tym przetargu otwarcie ofert wyznaczono ? po przesunięciu ? na dzień 6 lipca. Czy Ursus pojawi się w Gdyni ze swoją ofertą? Zobaczmy, aczkolwiek jest to mało prawdopodobne.