Unijny – z koziołkiem i piłką

infobus
04.08.2010 21:53
W ubiegłym roku tabor poznańskiej komunikacji miejskiej wzbogacił się o 25 autobusów niskopodłogowych. Zasoby zajezdni autobusowych przy ul. Warszawskiej i przy ul. Kaczej wzbogaciły się o łącznie 20 autobusów przegubowych i 5 wozów 12-metrowych. Rozpoczyna się właśnie pierwszy etap dostaw wozów w ramach kolejnego, większego zamówienia. Do listopada 2011 roku do floty poznańskiego MPK dołączy 75 nowoczesnych pojazdów. Tabor dostarczy podpoznańska firma Solaris Bus &Coach. W lipcu 2010 roku dostarczona została pierwsza partia, łącznie 14 wozów.
 Tabor MPK Poznań wzbogaci się o 75 nowych wozówNowe wozy gwarantować mają wysoki komfort jazdy zarówno kierowcy...... jak i pasażeromO polityce taborowej na najbliższe lata opowiada Wojciech Tulibacki, Dyrektor Naczelny MPK Poznań
Historia współpracy MPK Poznań z producentem z Bolechowa sięga początków II połowy lat 90-tych. Zaczęło się od dostaw neoplanów, od kilku lat zasoby MPK systematycznie powiększane są autobusami marki Solaris. 10 marca tego roku podpisano umowę na dostawę 75 wozów. Niezwykle ważne było tu dofinansowanie unijne –zakup wspierany jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W ramach konkursu ogłoszonego przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego udało się uzyskać dofinansowanie w kwocie ok. 58,8 mln zł, co stanowi 80% kosztów kwalifikowanych projektu.
Pierwszy duży zakup autobusów w Poznaniu miał miejsce w latach 1996-1997 i dotyczył 122 jednostek. Dzisiaj autobusy te mają po 14-15 lat i należy je wymienić. Jesteśmy jednym z pierwszych przedsiębiorstw w Polsce (tuż po Gdańsku), które wymienia dziś autobusy niskopodłogowe, na kolejną generację tego typu pojazdów. Ten kontrakt finansowany jest przez środki MPK, ale w większości przez fundusze unijne. Gdyby nie udało się pozyskać prawie 80 procent kosztów kwalifikowanych dotacji, na pewno nie byłoby możliwości zakupu tak dużej ilości taboru. W naszych założeniach długofalowych pojawia się plan związany z dalszą wymianą pojazdów. Nie chcemy w przyszłości dopuścić do sytuacji, w której zmuszeni jesteśmy kupować jednorazowo dużą partię autobusów.Bo jest to z przyczyn ekonomicznych niekorzystne dla operatora komunikacji. Naszą politykę wymiany taboru będziemy kontynuować również po 2012 roku –tłumaczy Wojciech Tulibacki, Dyrektor Naczelny MPK Poznań Sp. z o.o.
Prezentacja solarisa wzbudziła duże zainteresowanie wśród lokalnych mediówNowe wozy pojawią się na początku na liniach 60, 55 i 72Nowością są automaty biletowe - po jednym w solówce i po dwa w przegubowcach 
Z biletomatem i klimatyzacją
Wśród 75 pojazdów będzie 45 przegubowych i 30 „krótkich”, 12-metrowych. W lipcu tego roku do przewoźnika (a dokładniej: do zajezdni przy ul. Warszawskiej) trafiło pierwsze czternaście sztuk –cztery krótkie (otrzymały numery: 1630-1633) i dziesięć długich (1866-1875). Nowe solarisy na pierwszy rzut oka wyróżniają się przede wszystkim innym obiciem foteli. Motywami przewodnimi tapicerki są piłka nożna i poznańskie koziołki. Nowością w porównaniu z wozami AD2009 są automaty biletowe –po jednym w każdym wozie 12-metrowym i po dwa w każdym przegubowcu. W odróżnieniu od automatów stacjonarnych, te mobilne sprzedają bilety już skasowane –nie ma zatem możliwości zakupu biletów „na później”. Mają stać się alternatywą dla tradycyjnej sieci dystrybucji biletów, podnosząc przy okazji ich dostępność. Kluczowe jednak jest, by pasażer wiedział, gdzie może spodziewać się pojazdów wyposażonych w automaty biletowe. Po dostarczeniu wszystkich solariów, wozy z automatami stanowić będą bowiem ok. 1/4 taboru przewoźnika. Nowe pojazdy będą przypisane do konkretnych linii, a w miarę kolejnych dostaw lista linii obsługiwanych wozami z automatami biletowymi ma być rozszerzana. Na początku trafią na linie 55, 60 i 72. Wynika to z faktu, że na co najmniej jednej końcówce tych linii brak jest jakiegokolwiek zaplecza handlowego, gdzie możliwe byłoby zakupienie biletu przez pasażera. Dodatkowo, linie 55 i 72 wyjeżdżają poza teren miasta Poznania, a możliwość zakupu w automacie także biletu na podmiejską strefę B jest ważnym argumentem decydującym o wysłaniu solarisów na linie o zasięgu międzygminnym.
Nowe wozy (u poznańskiego przewoźnika standardem są dziś autobusy w 100 procentach niskopodłogowe) wyposażone są m.in. w pełną klimatyzację i monitoring –zarówno wewnętrzny jak i zewnętrzny. Przydatnym dodatkiem jest kamera obserwująca drogę przed pojazdem –niezwykle cenna w momencie kolizji, pozwalająca zweryfikować zeznania uczestników zdarzenia. Druga kamera zewnętrzna ułatwiać ma kierowcy manewr cofania. A co w kabinie? Kierowcy chwalą solarisy m.in. za dużą „kieszeń”w drzwiach kabiny, mieszczącą dużą torbę z rzeczami osobistymi. Podobnie jak inne pojazdy w taborze MPK Poznań, solarisy mają układ drzwi 2-2-2 lub 2-2-2-2, a także komplet wyświetlaczy elektronicznych (w tym także dodatkowy wyświetlacz numeru brygady, umieszczony za przednią szyba). Dodatkowym „bajerem”jest specjalny przycisk, który pozwala błyskawicznie wprowadzić na tablice elektroniczne dodatkową informację „zmiana trasy”–podnosząc poziom informacji pasażerskiej.
Wysoki standard i debiut na linii 60
Autobus, które zakupiliśmy spełniają najwyższe standardy obsługi pasażerów w zbiorowej komunikacji miejskiej,są wyposażone we wszystko to co jest potrzebne zarówno pasażerowi jak i obsłudze tego autobusu. Są to autobusy w pełni klimatyzowane, z klimatyzowaną przestrzenią pasażerską, z monitoringiem wnętrza, z monitoringiem drogi bezpośrednio przed pojazdem, a także monitoringiem drogi za pojazdem w przypadku wykonywania przez kierowcę manewru cofania. Sądzę, że będzie to standard obowiązujący na najbliższych kilka, kilkanaście lat, no chyba że technika lub życie podyktują nam jeszcze inne, wyższe standardy. Takich autobusów na koniec przyszłego roku będziemy mieli 75 sztuk, co nie oznacza, że to koniec naszych zakupów. Obliguje nas do tego także umowa z Zarządem Transportu Miejskiego, która określa, że średni wiek autobusu nie powinien być większy niż 9 lat. To zmusza nas do corocznej wymiany ok. 8 procent taboru na nowy –wyjaśnia Krzysztof Książyk, Dyrektor Przewozów Autobusowych MPK Poznań Sp. z o.o.
Za chwilę wyruszy w swój debiutancki kurs - zastępując starszego solarisa Urbino 12Po pierwszym kursie na pętli StrzeszynNowością jest tapicerka - z motywem nawiązującym do Euro2012 i miasta Poznania 
Jako, że autobusy wyposażone są w automaty biletowe, osobną kwestią jest to, gdzie powinny jeździć –na jakich liniach. Wraz z dyrektorem Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu Zbigniewem Rusakiem doszliśmy do przekonania, że najlepiej będzie, jeżeli będziemy sukcesywnie obsadzać kolejne linie w stu procentach autobusami z automatem biletowym. Zaczynamy od dzisiaj, kierując nowe wozy na linie 55, 72 i 60. Mamy nadzieję, że gdy rozpocznie się rok szkolny, wszystkie autobusy na tych liniach będą wyposażone w automaty biletowe. Dlaczego właśnie tam? Wybraliśmy te linie świadomie, jako że pasażerowie, którzy z nich korzystaja mają ograniczone możliwości zakupu biletów. Dobrze będzie, jeżeli właśnie na takich liniach autobusy z automatem będą się pojawiały się w pierwszej kolejności, a pasażer nie będzie musiał wówczas jechać „na gapę” – tłumaczy Krzysztof Książyk.
 
Prosto z konferencji prasowej, pierwszy nowy solaris wyjechał na trasę, debiutując w dniu 29 lipca na linii 60/3. We wtorek 3 sierpnia dołączyły do niego kolejne –większość wozów z lipcowej dostawy ma już liniowy debiut za sobą. Następna partia autobusów (kolejne 14 szt) spodziewana jest w listopadzie tego roku. Zakończenie realizacji kontraktu na dostawę 75 wozów zaplanowano na listopad 2011 r.