Ulubiona linia warszawiaków
Jaka jest ulubiona linia warszawiaków? Pytanie to postawili dziennikarze „Gazety Stołecznej”, czyli warszawskiego dodatku dziennika „Gazeta Wyborcza”. W 2003 r. po raz drugi zorganizowali plebiscyt na ulubioną linię. Nie narzucono ograniczeń. Chętni mogli oddać głos na istniejącą lub historyczną linię autobusową, tramwajową lub metro. Na ulubioną linię można było głosować przy pomocy kuponów zamieszczonych w Gazecie Wyborczej lub wysyłając SMS – a. Organizatorzy oczekiwali także na listy uzasadniające wybór. Najciekawsze nagrodzono i opublikowano.
Wyniki, w dziedzinie autobusów były następujące: I miejsce – E-2 (II m. – Metro), III m. – 180, V m. – 111, VI m. – 520, VII m. – 512, VIII m. – 171, IX m. – 503, i X m. – 122. Linia E-2 zwyciężyła po raz drugi. W ubiegłorocznym plebiscycie również była pierwsza. Jak można przeczytać w „Gazecie Stołecznej” z 5 – go grudnia „Spośród blisko 250 linii komunikacji miejskiej kursujących w stolicy najbardziej lubimy popularnego Edwarda, Edka lub Ediego, jak nazywają go pasażerowie (…) Jak przed rokiem chwalimy ją za szybkość i widoki. Można podziwiać i Wilanów, i Krakowskie Przedmieście z Uniwersytetem.” Ankietowani przez dziennikarzy pasażerowie podkreślali krótki czas jazdy, dzięki małej liczbie przystanków. Zdaniem kierowcy E-2 najlepiej tą linią jeździ się rano przed 7 – mą, zaś najgorzej w godzinach szczytu, zwłaszcza na odcinku między Pl. Na Rozdrożu, a Pl. Bankowym. Jeżdżący na linii Ikarusy, choć nie są najnowszymi osiągnięciami konstrukcyjnymi, cieszą się sympatią za pojemność i przestronność wnętrza.
Do organizatorów dotarło ponad 1.300 głosów, 3 razy więcej niż rok wcześniej. Rozrzut sympatii był szeroki. Głosowano na 192 linie. Patronami plebiscytu były także dziennik „Metro”, TVP 3, „Radiostacja”, Zarząd Transportu Miejskiego, Metro Warszawskie, Klub Milośników Komunikacji Miejskiej, zajezdnia.pl.
W ubiegłorocznym, pierwszym plebiscycie, wyniki były następujące: I m. – E-2, II m. – 180, III m. – 122 (IV m. – tramwaj 13), V m. – 125, VI m. – 520 (i tramwaj 1), VII m. 521, VIII m. – 519 i 517, IX – 408 i 512 i 10 – 167.
Tegoroczny plebiscyt rozpoczął się 23 listopada. Na ulicach Warszawy po ponad 20 latach przerwy pojawił się Jelcz MEX 272, popularnie zwany „ogórkiem”, należący do Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej (jego historię opisywaliśmy w październikowym wydaniu „InfoBusa”) Przez kilka godzin, co pół godziny, przemierzał trasę z Pl. Piłsudskiego na Plac Trzech Krzyży, jadąc Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem. Miał na sobie tablice z numerem nieistniejącej linii 144, która niegdyś łączyła Stare Miasto z Mokotowem. Przejazdy były bezpłatne, a w autobusie można było oddać glos na ulubioną linię.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Czerwony Jelcz „ogórek”, należący do KMKM, jako jeden z dwóch zachowanych w Polsce, jest niewątpliwie atrakcją dla miłośników motoryzacji i komunikacji. Całkowicie sprawny autobus stanowi wizytówkę warszawskiej komunikacji. Odrestaurowany pojazd po raz pierwszy zaprezentowano 20 września podczas Dnia Transportu Publicznego. Jak można się dowiedzieć z relacji miłośników komunikacji, „ogórek” zdążył już wystąpić w filmie, zawiózł młodą parę do ślubu i pojawił się w kampanii reklamowej. Popularnością cieszył się także w dniu plebiscytu na ulubioną linię, o czym donosili reporterzy Gazety.
Nagrody w plebiscycie „Moja ulubiona linia” wręczono w sobotę, 6 grudnia. Zwycięzców po odbiór nagród zaproszono do wnętrza Jelcza „ogórka”, który zaparkował przy pl. Starynkiewicza. I choć pojazd pamięta czasy Dziadka Mroza, to upominki wręczał Mikołaj.