Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Ukraina wycofała się z embarga na białoruskie autobusy i trolejbusy

infobus
17.12.2021 07:00
8 grudnia białoruska, rządowa gazeta Uriadowy Kuryer poinformowała, że Ukraina zrezygnowała z wprowadzonych w kwietniu br. ceł zaporowych na import autobusów, ciężarówek i sprzętu specjalnego z Białorusi.

To kolejne państwo – obok Litwy - które ma duży problem z gospodarczym embargiem nałożonym na Mińsk i jak widać się z niego wycofuje. W tle mamy spore kontrakty ukraiskich miast na nowe autobusy i trolejbusy z ... europejskim dofinansowaniem.

Ukraina

16 kwietnia Międzyresortowa Komisja ds. Handlu Międzynarodowego Ukrainy podjęła decyzję, zgodnie z którą import pojazdów kołowych z Białorusi podlegał 35-procentowemu cłu ochronnemu. Jak zauważył ukraiński portal Korrespondent.net, w odpowiedzi Mińsk ogłosił wprowadzenie licencjonowania towarów ukraińskich, które obejmowały tradycyjne ukraińskie grupy eksportowe: płytki ceramiczne, tapety, grzejniki, lodówki, papier, płyty wiórowe/płyty pilśniowe, wyroby cukiernicze, soki i piwo ...

Wymagania licencyjne spowodowały wyparcie tych ukraińskich towarów z rynku białoruskiego. Według gazety, teraz Mińsk gwarantuje zniesienie tych ograniczeń w ciągu tygodnia w zamian za zniesieniu cła ochronnego na białoruskie samochody.

Przypomnijmy, że moment tej decyzji nie jest przypadkowy – przynajmniej w odniesieniu do trolejbusowego rynku. W IV kwartale br. Europejski Bank Inwestycyjny udzielił pożyczki w wysokości 100 mln euro na odnowienie floty trolejbusów i metra w Kijowie (dla linii Światoszyński-Browarska). Jest duża szansa, że MAZ czy BKM Holding wygra ten trolejbusowy kontrakt. W grę wchodzi zakup 65 pojazdów o długości powyżej 11,9 metra i 72 pojazdy o długości powyżej 18,5 metra.

8sl2d8lm
8sl2d8lm 1

Litwa

Problem z białoruskim embargiem ma też Litwa. Premier Litwy Ingrida Szimonyte nie przyjęła dymisji ministrów spraw zagranicznych i transportu, Gabrieliusa Landsbergisa i Mariusa Skuodisa, złożonych w związku z trwającym tranzytem litewskimi kolejami produktów Bielaruśkalij po wprowadzeniu przed tygodniem sankcji USA wobec tej białoruskiej firmy. Ze stanowiska ustępuje natomiast szef Litewskich Kolei (Lietuvos geleżinkeliai) Mantas Bartuszka.

Premier Szimonyte oświadczyła we wtorek późnym wieczorem, że litewski rząd będzie kontynuował pracę w tym samym składzie.

-„Uwzględniając pogarszającą się sytuację geopolityczną, wyzwania, jakie niesie ze sobą Covid-19 oraz kryzys migracyjny, nieodpowiedzialnym byłoby ryzykować niepewnością, która wynikałaby z próby utworzenia nowej większości (parlamentarnej) lub zmiany składu rządu w znacznym stopniu” – powiedziała podczas konferencji prasowej Szimonyte.

Po wejściu w życie przed tygodniem sankcji USA wobec firmy Biełaruśkalij tranzyt białoruskich nawozów sztucznych przez Litwę do portu w Kłajpedzie nie został przerwany.

Litewska opozycja zażądała od rządu wzięcia odpowiedzialności za zaistniałą sytuację. Szefowie resortów dyplomacji i transportu złożyli podania o dymisję wskazując, że zdają sobie sprawę, „na jakie wyzwania związane z reputacją” narazili rząd Republiki Litewskiej.

Prezes Litewskich Kolei Bartuszka poinformował w ubiegłym tygodniu, że firma Biełaruśkalij w listopadzie wpłaciła zaliczkę za przewóz swych produktów, a wpłacona kwota wystarczy na opłatę za usługi na najbliższe miesiące. Według władz Lietuvos geleżinkeliai zerwanie umowy może kosztować setki milionów euro.

We wtorek wieczorem zarząd Litewskich Kolei poinformował, że ze stanowiska ustąpi prezes Bartuszka, gdy „sytuacja zostanie opanowana”. Rocznie litewskimi kolejami grupa transportowa LTG Cargo przewoziła ponad 10 mln ton towarów Biełaruśkalij za około 60 mln euro.